"Barwy szczęścia": Conrado Moreno o traumie z dzieciństwa. "Nie zapomnę nigdy ataków paniki"
Conrado Moreno, którego widzowie mogą kojarzyć z programu "Europa da się lubić" oraz z "Barw szczęścia", postanowił opowiedzieć za pośrednictwem Instagrama o swoim trudnym dzieciństwie. Gwiazdor przyznaje, że do końca życia nie zapomni momentów upokorzenia.
Conrado Moreno nie należy do celebrytów, którzy co tydzień pojawiają się na ściankach, jednak był okres, w którym należał do najbardziej rozpoznawalnych nazwisk w naszym kraju. Ogromną popularność zyskał dzięki programowi "Europa da się lubić", który był emitowany na antenie Telewizji Polskiej od 2003 do 2008 roku. W 2005 roku widzowie mogli dopingować go w trakcie drugiej edycji "Tańca z gwiazdami", gdzie występował w parze z Magdaleną Soszyńską. Conrado Moreno pojawił się także w show "Fort Boyard" oraz w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie". Celebryta jest aktywny w mediach społecznościowych, jednak rzadko dzieli się swoim życiem prywatnym, teraz zrobił wyjątek i zdobył się na szczere wyznanie.
Celebryta jest synem Polki i Hiszpana i to właśnie na Półwyspie Iberyjskim spędził pierwsze 12 lat swojego życia. Conrado Moreno w swoim najnowszym poście na Instagramie postanowił opowiedzieć o hiszpańskim dzieciństwie i o przykrych sytuacjach, które go wtedy spotkały. Wyznał, że od małego był wyśmiewany i nie potrafił sobie z tym poradzić.
Conrado wyznał także, że problem nie leżał tylko w rówieśnikach, ale również w nauczycielach, którzy mieli nie przebierać w słowach i obraźliwie odzywać się do uczniów. Rodzice mieli natomiast na zebraniach wręcz zachęcać kadrę nauczycielską do stosowania przemocy, co odnosiło niestety pewne skutki.
Cały stres związany z takimi zachowaniami nauczycieli i rówieśników odbił się na zdrowiu psychicznym celebryty. Conrado Moreno wyznał, że cierpiał na ataki paniki podczas swojej drogi do szkoły, a także już w szkolnej ławce. Prezenter po przeprowadzce do Polski spotkał się z zupełnie inną rzeczywistością. Przyznał, że tutaj jego pochodzenie co prawda budziło zainteresowanie, jednak było to pozytywne doświadczenie.
Autor: Konrad Lubaszewski