Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20173
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Ciąża, której nie ma... Rywalka Malwiny to zdesperowana oszustka!

Tajemnica Wandy (Agnieszka Przepiórska) w końcu wyjdzie na jaw. Okaże się, że kobieta udaje ciężarną, by mąż do niej wrócił! Malwina (Joanna Gleń) dowie się o oszustwie, ale wybaczy rywalce i zakończy swój romans z Adamem (Marcin Kwaśny). Zasugeruje Jabłońskiemu, że powinien dać jeszcze jedną szansę... żonie.

W 2205. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w piątek 28 lutego o godzinie 20.10 w TVP2) Wanda oskarży Malwinę, że znów odbiła jej męża.

- Oddaj mi go! - wykrzyczy jej prosto w twarz.

- Już się z nim nie spotykam - usłyszy, ale nie uwierzy Brodzińskiej.

- Kłamiesz - syknie i doda, że Adam twierdzi, że z nią mieszka.

Dylska (Zofia Zborowska-Wrona), która będzie świadkiem kłótni kobiet, powie potem Malwinie, że myśli, iż Wanda wcale nie spodziewa się dziecka.

- Ona udaje - szepnie.

Brodzińska postanowi spotkać się z żoną Adama.

Reklama

- Nie jesteś w ciąży, prawda? - zapyta.

Wanda przytaknie.

- Myślałam, że w ten sposób zatrzymam Adama. Za wszelką cenę chciałam z nim być. Po śmierci Mii świat mi się zawalił. Chciałam cofnąć czas, żeby znowu było jak dawniej. Mieć Adama, dom, dziecko... - westchnie.

- Narobiłam dużo złego. Wybacz, nie chciałam ci niszczyć życia - doda.

Malwina zasugeruje jej, by namówiła Adama na terapię. Obieca, że osobiście poprosi byłego kochanka, by poszedł do psychologa.

Kilka dni później Jabłoński zaproponuje Malwinie spotkanie w kawiarni, a ona - w tajemnicy przed nim - zaprosi na nie również Wandę.

- Zależy mi, żebyście znów byli razem - powie Brodzińska, gdy skłóceni małżonkowie usiądą naprzeciw siebie.

- Nasz romans to była tylko przygoda - zwróci się do Adama.

- Tu jest twoje prawdziwe życie - doda, wskazując na jego żonę.

Czy mężczyzna weźmie sobie do serca jej słowa i da swemu małżeństwu z Wandą jeszcze jedną szansę?

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy