"Barwy szczęścia": Chce mieć drugie dziecko!
Katarzyna Glinka, czyli Kasia Górka-Rybińska z "Barw szczęścia", przyznaje, że nie chce, aby jej synek Filip długo był jedynakiem. - Zawsze marzyłam, aby mieć przynajmniej dwójkę dzieci - mówi.
Katarzyna Glinka została mamą dwa lata temu. Synek Kasi - Filip - urodził się w lutym 2012 roku, a jego pojawienie się na świecie zrewolucjonizowało życie aktorki i jej męża Przemysława Gołdona.
- Było to dla nas spełnieniem marzeń! Wiem, że w życiu oprócz kariery ważne jest, aby czuć się spełnionym również na płaszczyźnie prywatnej - mówiła, dodając, że gdy dowiedziała się, iż jest w ciąży, poczuła wielkie szczęście i euforię.
Aby jak najlepiej przygotować się do roli mamy, Katarzyna Glinka zdecydowała się przez pewien czas nie przyjmować żadnych nowych propozycji zawodowych. Bez wahania odrzuciła role w serialach "Julka" i "Prosto w serce", które zaoferowano jej tuż po tym, jak dowiedziała się, że jest w ciąży...
- Nie była to łatwa decyzja, ale uznałam, że na kolejne role jestem jeszcze wystarczająco młoda, ale na to, by urodzić dziecko, czas mam ograniczony - twierdziła w wywiadzie.
Dziś Katarzyna Glinka bardzo poważnie myśli o drugim dziecku. Nie kryje, że marzy, by po raz drugi zostać mamą.
- Sama mam rodzeństwo i uważam, że posiadanie go jest bardzo ważne. Zawsze chciałam mieć przynajmniej dwójkę dzieci, więc mam nadzieję, że tak będzie - zwierzyła się właśnie w rozmowie z dziennikarką jednego z miesięczników.
Na razie jednak Katarzyna Glinka niemal cały swój wolny od pracy czas poświęca Filipowi. Jeszcze niedawno bardzo się obwiniała, że nie jest z synkiem non stop, ale zdała sobie sprawę, że praca daje jej ogromną radość i nie byłaby w pełni szczęśliwa, siedząc tylko w domu.
- Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, więc staram się tak działać, by być spełnioną i w pracy, i w domu - mówi i przyznaje, że czasami, kiedy nie ma z kim zostawić synka, gdy musi jechać na plan lub na próbę do teatru, zabiera go ze sobą.
Serialowa Kasia Górka z "Barw szczęścia" zdaje sobie sprawę, że jeśli zdecyduje się na urodzenie drugiego dziecka, jej życie znowu bardzo się zmieni. Nie rezygnuje jednak z marzeń o tym, by znów zostać mamą.
- Rodzina nigdy nie przestanie być dla mnie najważniejsza! - mówi.