"Barwy szczęścia": Celina uratuje życie niewidomej dziewczynce, a sama otrze się o śmierć!
Wracający do domu Jaworski (Jacek Kałucki) nie zauważy stojącej przed przejściem dla pieszych Celiny (Orina Krajewska), która na widok pędzącego w jej kierunku auta odepchnie od siebie towarzyszącą jej dziewczynkę, a sama upadnie na ziemię i straci przytomność. Krzysztof będzie pewny, że potrącił i zabił Brońską!
W 2435. odcinku "Barw szczęścia" (emisja we wtorek 27 kwietnia godzinie 20.10w TVP2) w pobliżu osiedla "Pod sosnami" dojdzie do niebezpiecznego zdarzenia z winy Jaworskiego... Mężczyzna o mały włos nie potrąci swym samochodem Celiny i towarzyszącej jej niewidomej Oli! Brońska w ostatniej chwili zdąży odepchnąć od siebie dziewczynkę, ratując jej tym samym życie.
Okaże się, że trenerka pomagała Łucji (Sonia Jachymiak) odprowadzić do autobusu dzieciaki, które były u niej na zajęciach, a gdy zauważyła, że Oli rozwiązało się sznurowadło, przykucnęła, by je jej zawiązać i wtedy dostrzegła nadjeżdżający samochód.
Brońska nie będzie miała tyle szczęścia, co jej podopieczna... Próbując uciec przed autem, odskoczy w bok, ale potknie się i upadnie na ziemię tak niefortunnie, że uderzy w asfalt głową i straci przytomność.
- Zabiłem ją - wyszepcze przerażony Jaworski, wysiadając z samochodu.
- Niech pan dzwoni po karetkę! Szybko! - poleci mu Łucja , która widziała całe zdarzenie.
Krzysztof odchodzić będzie od zmysłów, czekając na przyjazd ratowników medycznych.
- Proszę zabrać stąd te dzieciaki! One nie powinny na to patrzeć! - krzyknie do Łucji, wskazując na stojące obok niej dzieci.
- One są niewidome. Przyjechaliśmy tu na zajęcia sportowe do pani Celiny. Ola zatrzymała się na chwilę... - powie mu kobieta.
- Boże, gdyby nie ona, to potrąciłbym to dziecko - Jaworski przyklęknie przy nieprzytomnej trenerce.
- Ta kobieta zaraz się wykrwawi - zacznie panikować.
W tej samej chwili Brońska ocknie się. Zapyta, co z Olą, a gdy usłyszy, że żadnemu dziecku nie stała się krzywda, zamknie oczy...
Tymczasem na ulicy pojawią się wracający z zakupów w "Zdrówku" Vincenzo (Alessandro Curti) i Regina (Kamila Kamińska). Na widok Włocha Jaworski aż podskoczy z wściekłości.
- Zatarasowałeś drogę tą landarą! To przez ciebie nic nie wiedziałem! - krzyknie, wymachując ręką w kierunku zaparkowanego przy chodniku dostawczaka Ilardiego.
- Mogłem ją zabić! Jak stanąłeś? Kto w ogóle dał ci prawo jazdy? - wrzaśnie.
Chwilę później na miejsce zdarzenia podjedzie karetka, a Regina pobiegnie do fitness klubu, żeby zawiadomić Hermana (Maciej Raniszewski) o wypadku Celiny.
Masażysta natychmiast pojedzie do szpitala. Od pielęgniarki dowie się, że Brońska jest w kiepskim stanie, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Będzie jednak musiała zostać na obserwacji, dopóki badania nie potwierdzą, że nic jej nie grozi...