Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20170
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Cała prawda o śmierci Oliwiera i o... Wilku

Łukasz (Michał Rolnicki) - na prośbę Natalii (Maria Dejmek) - przeprowadzi dziennikarskie śledztwo w sprawie samobójstwa Oliwiera (Mikołaj Krawczyk). Odkryje, że Jakubczyk przed śmiercią wpakował się w poważne tarapaty, a przy okazji dowie się wielu ciekawych rzeczy o... Wilku (Adam Szczyszczaj)!

W 1860. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w czwartek 10 maja o godzinie 20.10) Łukasz poinformuje Natalię, że - wbrew jej podejrzeniom - Wilk nie miał nic wspólnego ze śmiercią Oliwiera.

- Wszystko wskazuje na to, że Oliwier Jakubczyk naprawdę popełnił samobójstwo - powie Zwoleńskiej.

- Miał ogromne długi. Blisko dwa miliony złotych - doda.

W pierwszej chwili Natalia nie uwierzy dziennikarzowi.

Stwierdzi, że gdyby Oliwier był zadłużony, ona na pewno by o tym wiedziała.

- Dlaczego nic mi nie powiedział? - westchnie.

Reklama

- Pewnie nie chciał cię obciążać swoimi problemami - usłyszy.

Łukasz wyzna Zwoleńskiej, że Jakubczyk jeszcze przed pójściem do więzienia wziął kilka kredytów, których nie zamierzał spłacić, a do tego wszedł w jakąś spółkę szkoleniową, która splajtowała.

- Kiedy wyszedł na wolność, wierzyciele nie dawali mu spokoju. No i stało się, jak się stało - zakończy swą relację.

Natalia będzie bardzo ciekawa, czy można było jakoś pomóc Oliwierowi. Łukasz wprost powie jej, że nie... Poradzi jej, by zapomniała o Jakubczyku.

- Za chwilę będzie pani miała dziecko i to z kimś, o kim dowiedziałem się naprawdę interesujących rzeczy - stwierdzi.

Okaże się, że Maciej to człowiek o wielkim sercu bezinteresownie pomagający potrzebującym dzieciom. Natalia będzie w szoku, gdy Sadowski poinformuje ją, iż Wilk jest założycielem fundacji "Nasze pociechy", która co roku wysyła biedne dzieciaki na obozy.

- Dla mnie to brzmi jak bajka. Nagle Wilk zmienił się w owcę - zażartuje Małgorzata (Adrianna Biedrzyńska), gdy córka wyzna jej, co Łukasz powiedział jej o Macieju.

- To bardzo piękne, Natalko, ale ja nie jestem pewna, czy pod tym wszystkim nie kryje się coś jeszcze - westchnie.

Czy Natalia zdecyduje się wyprowadzić od matki i wrócić z Maćkiem do swojego mieszkania? Czy wreszcie uwierzy, że Oliwier sam targnął się na swoje życie?

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy