Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Był niezłym ciachem, teraz wygląda jak potwór!

Tomek (Tomasz Błasiak) wpadnie w rozpacz, gdy po raz pierwszy po zdjęciu opatrunków zobaczy w lustrze swoją twarz. Nie będzie w stanie zaakceptować tego, że wygląda jak monstrum... - Zrobimy wszystko, by blizny po poparzeniach były mniej widoczne - obieca mu lekarz. - Ale nie usuniemy ich całkowicie - doda.

W 2014. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w poniedziałek 4 marca o godzinie 20.10) Tomka powie Marioli (Agnieszka Mrozińska), która odwiedzi go w szpitalu, że nie chce, by była obecna przy nim w momencie, gdy lekarz zdejmie mu opatrunki. Poprosi dziewczynę, by wyszła z sali. Chwilę później lekarz poinformuje go, że ma już za sobą pierwszy etap leczenia.

- Jest naprawdę dobrze. Możemy śmiało przystąpić do spłycania i rozjaśniania śladów po oparzeniach - usłyszy Tomek, gdy bandaże wreszcie zostaną usunięte z jego twarzy.

Reklama

- Teraz to wszystko jest spuchnięte, zaczerwienione i obolałe, ale proszę się nie zrażać, współczesne środki zawierają składniki powodujące zmiękczenie i rozluźnienie tkanki bliznowatej, a już wkrótce... - zacznie tłumaczyć mu lekarz, ale on nie będzie chciał słuchać słów specjalisty.

- Mogę prosić o jakieś lustro? - zwróci się do doktora.

Lekarz poda mu niewielkie lusterko. Tomek zobaczy w nim odbicie swej napuchniętej, pozbawionej brwi, pokrytej czerwonymi bliznami twarzy. Zamknie oczy. Po jego policzkach popłyną łzy...

Tymczasem lekarz powie czekającej na korytarzu Marioli, że Górski nie chce jej widzieć.

- Według mnie jest lepiej niż mogliśmy się spodziewać, ale pani narzeczony jest w fatalnym stanie emocjonalnym. Utrata dawnego wyglądu okazała się dla niego zbyt dużym szokiem. Organizm wytrzymał, ale jest jeszcze aspekt psychologiczny - stwierdzi.

- Nie przyjmie teraz pomocy ani od pani, ani od nikogo bliskiego. Musi pani uszanować jego decyzję i dać mu czas na oswojenie się z tym, co zobaczył w lustrze - doda, patrząc Marioli prosto w oczy.

Narzeczona Tomka wpadnie na pomysł, by ściągnąć do szpitala... Władka (Przemysław Stippa). Uzna, że Cieślak, który przecież też przeżył pożar, będzie w stanie pomóc jej ukochanemu. Władek zgodzi się porozmawiać z Górskim. Chłopak wyzna mu, że nie chce żyć...

- Nie wierzę, że ten potwór, którego zobaczyłem w lustrze, to ja. Byłem trenerem fitnessu, czarującym gościem i niezłym ciachem, a teraz już mnie nie ma - wyszepcze.

Czy Cieślak pomoże Tomkowi pozbierać się do kupy? Czy przekona go, by nie odpychał Marioli, która kocha go niezależnie od tego, jak wygląda?


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy