"Barwy szczęścia": Bożena żąda rozwodu!
Co wydarzy się w przyszłym tygodniu w "Barwach szczęścia"?
Następnego dnia, gdy Jezierska otwarcie zarzuci Oliwce, że ma romans z szefem, ta w końcu wybuchnie.
- Wszyscy w hotelu o was plotkują... Ja tylko cię ostrzegam. Robiłaś to wczoraj!(...) Pakuj swoje rzeczy i wychodź, jesteś zwolniona. Nie będę tego dłużej słuchać!
- Zwolnić mnie może Stański albo jego żona... A ona, gdy się dowie, że kręcisz z jej mężem, prędzej zwolni ciebie!
W finale Jowita "życzliwie" doniesie za to Bożenie, jak blisko Bruno zaprzyjaźnił się ostatnio z ich śliczną, młodą manicurzystką...
Następnego dnia, o poranku, Stańska wpadnie do hotelu niczym burza - prosto do sypialni męża. By sprawdzić, czy przypadkiem nie znajdzie tam swojej następczyni.
- Śmiało, zajrzyj do łazienki, do szafy, pod łóżko, pod kołdrę... ale od razu ci mówię, że nie ma tu nikogo poza nami!
- A możesz mi pokazać swoją komórkę?
- Żartujesz?(...) Bożenko, nie przesadzaj - gdybym kogoś miał, to bym ci powiedział...
- Jasne, bo uwielbiasz klarowne sytuacje!
Chwilę później Bożena za to znów ukochanego zaskoczy... i nagle zażąda rozwodu.
- Nie chcę się dłużej oszukiwać i ty też nie powinieneś... Nasz związek się skończył!
-To tylko kryzys...
- Kolejny, a ty nawet nie walczysz, żeby odzyskać moje zaufanie!
- Bo wierzę, że w końcu zdasz sobie sprawę, że uległaś manipulacjom Rafała...
- Więc spokojnie sobie mieszkasz w hotelu i flirtujesz z pracownicami?!
Czy małżeństwo Stańskich naprawdę się rozpadnie? I czy przyczyni się do tego właśnie Oliwka?