"Barwy szczęścia": Bożena w akcji!
Zapraszamy na 1788 odcinek „Barw szczęścia” - i wyjątkowe spotkanie z Bożeną...
Pewna siebie, ambitna - Wiśniewska zmieniła się ostatnio nie do poznania. Walczy o to, by zdobyć pracę w ABW, przechodzi trudne szkolenie...
Ale jak zareaguje, gdy trafi na "sytuację kryzysową"?
W kolejną środę Bożena będzie czekać na pociąg do domu...
Nagle zauważy, że jeden z pasażerów zostawił na dworcu swój bagaż. Zachowanie mężczyzny od początku wyda jej się podejrzane. Gdy Wiśniewska zajrzy do porzuconej torby... w środku znajdzie bombę!
Dziewczyna od razu zadzwoni na numer alarmowy, wezwie pirotechników i spróbuje usunąć ze stacji pasażerów.
- Musimy natychmiast opuścić peron!
- Zwariowałaś, kobieto? Zaraz mam pociąg!
- Nie będzie żadnego pociągu, jeśli cała stacja wyleci w powietrze! W tej torbie jest ładunek wybuchowy!
Chwilę później na peron wjedzie jednak pośpieszny do Skierniewic - którego kolejarze nie zdołają zatrzymać...
A Bożena zrozumie, że jeśli nastąpi wybuch, może być nawet kilkadziesiąt ofiar. Pełna determinacji, Wiśniewska chwyci w końcu torbę i wybiegnie poza stację - by wyrzucić ładunek w zarośla. A tuż po tym, jak bomba zniknie w krzakach... dojdzie do eksplozji!
Straż pożarna, pogotowie, policja - na stacji od razu pojawią się odpowiednie służby. Telewizja zacznie nadawać relację na żywo.
- Policja podejrzewa zamach terrorystyczny. Na ten moment nic nie wiemy o ofiarach... Rozmawiała pani z kobietą, która znalazła torbę?
- Gdyby nie ona, to wszyscy byśmy zginęli... Ona uratowała mi życie! Mnie i mojemu dziecku!
Czy Bożena przeżyje wybuch - i stanie się lokalną bohaterką?