Karolina (Marta Dąbrowska) będzie niemal pewna, że Bruno (Lesław Żurek) ma romans z... Oliwką (Wiktoria Gąsiewska). Powie o tym Bożenie (Marieta Żukowska), a ta - niewiele myśląc - oświadczy mężowi, że ma zamiar złożyć w sądzie pozew rozwodowy!
W 2386. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w poniedziałek 15 lutego godzinie 20.10) Oliwka wyzna Stańskiemu, że nie uśmiecha się jej mieszkać z Tomalową (Barbara Jonak), gdy Kajtek (Jakub Dmochowski) będzie u ojca w Singapurze.
- Potrzebuję pokój... Na kilka nocy - powie szefowi proszącym tonem.
- Mój chłopak wyjeżdża na wakacje i przez dwa tygodnie zostanę z przyszłą teściową, która ściąga swoją teściową - doda.
Bruno zgodzi się, by zajęła jeden z hotelowych pokoi.
- Co do ceny... to dam ci właścicielską zniżkę - sto procent - uśmiechnie się do Zbrowskiej.
Następnego dnia nowa recepcjonistka usłyszy, jak Stański zaprasza Oliwkę na śniadanie i proponuje jej prowadzenie hotelowej strefy SPA. Sylwii (Anna Maria Kosik) wyda się, że młoda manikiurzystka i Bruno mają się ku sobie. Nie omieszka podzielić się swoimi przypuszczeniami z Karoliną, która z kolei o zażyłości Zbrowskiej i Stańskiego zdecyduje się poinformować... Bożenę.
- Pewnie się martwisz, bo twój mąż sypia w hotelu, a pokój obok wynajmuje młoda, atrakcyjna manikiurzystka, w dodatku za free - westchnie Różańska.
- To oczywiście nie musi znaczyć, że coś ich łączy poza pracą - powie.