"Barwy szczęścia": Ale zmiana! Justin zastąpi... Rafała

Podczas rozmowy z inwestorami Justin wykaże się niebywałym sprytem i darem zjednywania sobie ludzi. Przekona biznesmenów, żeby w dalszym ciągu inwestowali w hotel i obieca im, że wyłożone przez nich pieniądze zwrócą się z nawiązką.

- Hotel uratowany - oznajmi chłopak Brunowi.

- Może i ja wyjdę na swoje, kto wie... - doda po chwili.

Stański uśmiechnie się do niego i stwierdzi, że nieźle mu się z nim pracuje.

- I wzajemnie. Nie ma to jak udana kooperacja - powie Skotnicki.

Pierwszą osobą, której Justin pochwali się, że został prawą ręką Bruna, będzie Oliwka (Wiktoria Gąsiewska).

- Szef trochę narozrabiał, ale nie martw się. Właśnie sprzątamy tej bajzel - wyzna dziewczynie.

- Wy? Czyli kto? - zainteresuje się Zbrowska.

- Ja i Bruno. Zastępuję Rafała... Wchodzę na jego miejsce do hotelu - oświadczy jej Skotnicki i doda, że wolałby, aby odbyło się to inaczej, ale...

- Jak się nie ma, co się lubi, to... wiesz - zażartuje.

Oliwka pogratuluje przyjacielowi awansu i zapyta, czy ma do niego mówić "szefie".

- Wystarczy "panie dyrektorze" - usłyszy.

Jeszcze tego samego dnia Stański poprosi Justina, by zajął się promocją hotelu.

- Trzeba ruszyć z kampanią reklamową w dużych firmach i nie podkreślać rodzinnego charakteru hotelu. Trudno - powie, a Skotnicki obieca mu, że wszystkim się zajmie.

- Działaj. Tylko nie wzoruj się na Rafale. Jego metody to gangsterka. Dla mnie liczy się lojalność i uczciwość - stwierdzi Bruno.

Justin zapewni go, że może na niego liczyć i zaproponuje... toast za owocny początek współpracy.

- Nie obraź się, ale wolałbym świętowanie odłożyć do momentu, kiedy będzie co świętować - uśmiechnie się Stański.

- Nie lubię zapeszać - doda.

Zdradzamy, że chłopak bardzo szybko udowodni Brunowi, iż jest człowiekiem naprawdę godnym zaufania. Sprawdzi się na nowym stanowisku...

Czy jednak sodówka nie uderzy mu go głowy?

2697. odcinek "Barw szczęścia" zostanie wyemitowany we wtorek, 15 listopada, o godzinie 20:10 w TVP2.