"Barwy szczęścia": Alan zmieni życie Sandry w koszmar?
Sandra (Joanna Opozda) wyzna Justinowi (Jasper Sołtysiewicz), że obawia się, iż były chłopak będzie ją prześladował. - On zmieni moje życie w koszmar - stwierdzi i doda, że jest przerażona perspektywą częstych spotkań z Alanem (Rafał Maślak).
W 2240. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w poniedziałek 20 kwietnia o godzinie 20.10 w TVP2) w Feel Good, gdzie pracę podjęli właśnie Sandra i Justin, zjawi się Alan z Celiną (Orina Krajewska) u boku. Okaże się, że trener nie miał pojęcia o tym, że jego była partnerka i były kumpel zatrudnili się w charakterze kelnerów.
- Będziesz mnie teraz prześladował? - zapyta Sandra, gdy Alan usiądzie przy jednym z jej stolików.
- Nie. Będę jadł obiad - powie trener.
Celina od razu zorientuje się, że Alan czuje się nieswojo w towarzystwie swojej eks.
- Przepraszam... Nie miałam pojęcia, że ona tu pracuje. Chodź, wpadniemy do spożywczaka, kupimy cokolwiek do mikrofali - zaproponuje, ale Alan stwierdzi, że nie ma zamiaru uciekać przed byłą ukochaną.
- A jak ona ma problem, to trudno. Nie moja brocha - doda szeptem.
Tymczasem Sandra przekona Justina, by obsłużył Alana i Celinę, choć ci zajęli stolik w jej rewirze.
- Spoko, biorę ich na siebie - uśmiechnie się Skotnicki.
- Miejmy nadzieję, że to jednorazowa akcja - westchnie.
Chwilę potem Alan oznajmi Justinowi, że będzie wpadał do Feel Good codziennie.
- Pracuję tuż obok... To chyba nie problem, co? - zapyta.
- Żaden - usłyszy.
Kiedy Alan i Brońska zjedzą obiad i wyjdą, Sandra powie Skotnickiemu, że jest przerażona perspektywą codziennych spotkać ze swym byłym chłopakiem.
- Specjalnie zatrudnił się tak blisko. Znam go, wiem do czego ten koleś jest zdolny... Będzie mnie prześladował, nachodził. Zmieni moje życie w koszmar - wyzna przyjacielowi.
- Spokojnie, jestem z tobą. Nic ci nie grozi - pocieszy ją Justin.
- Nie znasz go! On jest nieobliczalny... - wyszepcze Sandra.
Czy obawy dziewczyny okażą się uzasadnione? Czy Alan zacznie stalkować Sandrę i rzeczywiście urządzi jej piekło na ziemi?