Alicja Borkowska wraca do zdrowia!
Kiedy w listopadzie 2013 roku Alicja Borkowska, czyli Adela z "Barw szczęścia", doznała udaru mózgu i trafiła na oddział intensywnej terapii, lekarze zapowiadali, że jej leczenie będzie długotrwałe i bardzo kosztowne. Dziś, dzięki pomocy rodziny i przyjaciół gwiazda wraca do zdrowia i pełni sił!
Lekarze i rehabilitanci byli bardzo ostrożni w swoich diagnozach. Niektórzy twierdzili nawet, że choć Borkowska dość szybko wybudziła się ze śpiączki, najprawdopodobniej już nigdy nie będzie mogła występować na scenie i grać w serialach...
Gdyby nie pomoc przyjaciół, być może nie udałoby się jej też wygrać walki o własne życie... Dziś wiadomo, że gwiazda czuje się dużo lepiej.
W studiu "Dzień Dobry TVN" Borkowska udzieliła wywiadu Jolancie Pińskowskiej, w którym opowiedziała o trudnych chwilach i powrocie do zdrowia.
- Mam przed sobą jeszcze ogromną pracę, rehabilitacja cały czas trwa. Gdyby nie moi przyjaciele, byłabym pewnie warzywem. Ja nie chodziłam, nie mówiłam, nie jadłam i nie piłam - przyznała.
Na zakończenie programu wykonała na scenie programu piosenkę "Melodia de Arrabal".
Alicja Borkowska ostatnio pojawiła się na ekranach w serialach "Barwy szczęścia", "Linia życia" i "Na dobre i na złe", zagrała również w filmie Petera Greenawaya "Nightwatching", ale najbardziej znana była z występów w musicalu "Metro" obok Edyty Górniak i Roberta Janowskiego (była w pierwszej obsadzie kultowego widowiska, które wystawione zostało nawet na nowojorskim Broadwayu). Alicja przez wiele lat związana była z teatrami londyńskimi, na scenach których stworzyła wiele uznanych za wspaniałe ról.