To będą hity! Polskie serialowe nowości

Piotr Adamczyk, czyli Andrzej Zawadzki z "Przepisu na życie", będzie gwiazdą nowego serialu, który wiosną trafi na antenę TVN. W "Samej słodyczy" zagra u boku Natalii Klimas, czyli Moniki z "Przyjaciółek", i Mateusza Damięckiego, czyli Marka Frydrycha z "Na krawędzi".  

"Sama słodycz" ma być 13-odcinkową opowieścią o nauczycielu języka włoskiego i pasjonacie gry na saksofonie, w którego poukładany świat wkroczy niespodziewanie dziewięcioletni syn. Główny bohater - grany przez Piotra Adamczyka facet po przejściach - będzie musiał stawić czoła nowym wyzwaniom, a jego życie zostanie po prostu wywrócone do góry nogami.  

W serialu, do którego scenariusz napisała Agnieszka Pilaszewska, a który reżyserować będzie Sławomir Rogalski, obok Piotra Adamczyka wystąpią m.in. piękna i zdobywająca coraz większą popularność Natalia Klimas, oraz dwie młode, zaczynające dopiero swe kariery aktorki - Adriana Kalska i Karolina Staniec. W "Samej słodyczy" zobaczymy też Mateusza Damięckiego, Marcina Hycnara i wiele innych gwiazd znanych z dużych i małych ekranów.  

Zdjęcia do "Samej słodyczy" ruszą tuż po nowym roku, a pierwszy odcinek serialu pojawi się na antenie TVN w marcu zajmując w wiosennej ramówce stacji miejsce "Przepisu na życie", w którym jedną z głównych ról także grał Piotr Adamczyk.   

"Baron24", to nazwa stacji benzynowej położonej przy niezbyt ruchliwej drodze w pobliżu niewielkiego, ale malowniczego miasteczka. Jej właściciel - sympatyczny i przedsiębiorczy Mirek Baron (Tomasz Karolak) - robi co w jego mocy, żeby uratować rodzinny biznes od bankructwa i codziennie z determinacją stawia czoło przeciwnościom losu.

Mężczyzna może zawsze liczyć na wsparcie, mniejsze lub większe, swoich najbliższych: energicznej i lojalnej żony Sylwii (Izabela Kuna), marzącej o życiu w wielkim mieście córki Pauli (Weronika Humaj) i nowo zatrudnionego pracownika Matiego (Michał Meyer), którego Mirek traktuje jak syna i który z czasem stanie się nieoficjalnym członkiem rodziny Baronów.

W życiu i interesach Mirka dużą rolę odgrywać też będą jego apodyktyczna i uwielbiająca rozstawiać ludzi po kątach teściowa Teresa (Iwona Bielska) oraz niezwykle uczynny i zawsze świetnie poinformowany o tym, co słychać w okolicy kierowca cysterny - pan Zdzisio (Piotr Cyrwus). 

Goście, goście...

- Przez stację Mirka przewinie się korowód barwnych postaci, a każdy odcinek opowiadać będzie oddzielną, zamkniętą historię - zdradza producentka serialu, Dorota Kośmicka-Gacke, dodając, że w gościnnie zobaczymy na ekranie wielu lubianych aktorów. 

Już w styczniu będziemy mogli przenieść się do świata pełnego dobrego humoru i świetnej zabawy. A to za sprawą nowego serialu komediowego w TVP 1, w którym grają aktorzy w towarzystwie artystów z Kabaretu Moralnego Niepokoju.

Główni bohaterowie sitcomu to młodzi małżonkowie, Janusz (Mikołaj Cieślak) i Marzena (Ewa Gorzelak). Poznali się i pokochali jeszcze na studiach i od lat tworzą kochającą się parę. Chociaż niejednokrotnie różnią się poglądami. Janusz jest tradycjonalistą i katolikiem o jasno określonym systemie wartości. Zaś Marzena przy podejmowaniu decyzji kieruje się głównie rozsądkiem i jest umiarkowaną feministką.

W ich spokojne i poukładane życie wkroczy nieco nierozgarnięty Jurek (Robert Górski), brat Marzeny i przewróci je do góry nogami. Przed stawione humorystycznie relacje międzyludzkie, to nie jedyny atut serialu.

"Słodkie życie" będzie realizowane z udziałem publiczności. - Zależało nam na stworzeniu serialu opartego na autorskim pomyśle - mówi scenarzysta Marek Modzelewski.

Agencja W. Impact

nex