"Baron24": Wszystko o żonie Mirka Barona

Sylwia (Izabela Kuna) to 40-letnia, atrakcyjna i bardzo zadbana kobieta. Miłość, szacunek i uczciwość wobec męża są według niej najważniejszymi wartościami, nic więc dziwnego, że Baron zawsze może na nią liczyć...

- Jeśli Mirek jest głową rodziny, to Sylwia jest jej szyją - żartuje Izabela Kuna.

Mirek i Sylwia poznali się podczas studiów, ale uczucie nie spadło na nich jak grom z jasnego nieba, zanim bowiem naprawdę się w sobie zakochali, zostali... rodzicami. Narodziny Pauli (Weronika Humaj) oboje przyjęli z ogromną radością i od razu podjęli decyzję, że dla dobra dziecka spróbują stworzyć prawdziwą rodzinę. Nie przyszło im to łatwo, bo na drodze do ich szczęścia stanął porzucony przez Sylwię dla Mirka Staszek Rybski (Wojciech Mecwaldowski) oraz największy przeciwnik ich małżeństwa - apodyktyczna i wiecznie na wszystko narzekająca matka Sylwii Teresa (Iwona Bielska). Nawet po prawie 20 latach wspólnego życia Mirek i Sylwia wciąż borykać się muszą z Teresą, a na domiar złego pewnego dnia na stacji, którą prowadzą, pojawi się Staszek marzący o odzyskaniu względów byłej dziewczyny i doprowadzaniu do ruiny Mirka.

Sylwia to oaza spokoju. Jest świetną organizatorką i administratorką życia rodziny i... stacji BarON24. Mirek doskonale zdaje sobie sprawę, że byłoby mu bardzo ciężko, gdyby nie miał jej u boku i gdyby nie stała zawsze za nim murem. Opanowanie Sylwii i jej przytomne spojrzenie na świat wiele razy uratują go od prawdziwego kataklizmu! Przytomność umysłu Sylwia odziedziczyła po matce, ale na szczęście dostała ją w genach bez żądzy władzy, jaką na każdym kroku i w każdej sytuacji wykazuje Teresa.

Mirka Sylwia kocha bezgranicznie i bardzo... świadomie. Wie, że składając mu przed laty małżeńską przysięgę, podjęła decyzję, z której nigdy się nie wycofa (mimo to Mirek jest o nią piekielnie zazdrosny!). W stosunku do córki - jak każda matka - jest nieco nadopiekuńcza, bo chce po prostu, by Paula miała w życiu jak najlepiej. Swoją matkę, z którą często kłóci się z powodu Mirka, traktuje z lekkim przymrużeniem oka, widzi jej wady i pilnuje, by nie powtarzać wobec najbliższych zachować, jakich nie znosi u Teresy.

Sylwia Baron sprawia wrażenie ideału, ale ma też na sumieniu drobne grzeszki. Stres odreagowuje pożerając niezliczone ilości czekoladowych batoników i rozwiązując testy psychologiczne w kolorowych pismach...

Na spotkania z Sylwią, jej mężem, córką i pozostałymi bohaterami "Barona24" Dwójka zaprasza w każdy piątek o godzinie 20.40 i 21.05. Emisja 1. odcinka już w najbliższy piątek - 7 marca!