Anna German
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 413
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na baletnicę była... za wysoka

Joanna Moro, czyli tytułowa bohaterka z serialu "Anna German", marzyła w dzieciństwie, by zostać primabaleriną. Chodziła nawet na lekcje baletu...


- Taniec jest moją wielką pasją! Kiedy byłam małą dziewczynką, chodziłam przez pewien czas na balet, ale uznano, że jestem za wysoka, bym miała szansę zrobić karierę jako baletnica... Mama zapisała mnie więc na lekcje tańca towarzyskiego, ale i tu miałam ogromny problem, bo nie mogłam znaleźć odpowiednio wysokiego chłopaka, który mógłby tańczyć ze mną w parze - powiedziała Joanna Moro w wywiadzie.

Joanna nigdy jednak nie zrezygnowała z tańca, który wciąż jest jedną z jej największych miłości. Zanim została mamą, często można ją było spotkać w którymś z warszawskich klubów, gdzie - jak sama przyznała - zdarzało się jej tańczyć do upadłego w gronie przyjaciół.

Reklama

Podczas studiów Joanna zafascynowała się... tangiem. Tego, jak je tańczyć, uczył ją kolega - tancerz i aktor Teatru Dramatycznego, Adam Krawczyk.

- Nauka tanga zajmowała mi mnóstwo czasu, bo to naprawdę trudny taniec. Ale obiecałam sobie, ze będę pilną uczennicą. Czasem jednej figury uczyłam się przez trzy godziny! Wylałam mnóstwo potu podczas lekcji z Adamem, ale warto było, bo dziś tango nie ma przede mną żadnych tajemnic - mówi serialowa Anna German.

Joanna wie też wszystko o salsie, którą najchętniej tańczy z... mężem.

- Kiedy poznałam Mirka, ujął mnie powagą, inteligencją i szerokimi zainteresowaniami. A gdy dowiedziałam się jeszcze, że uwielbia tańczyć salsę, od razu pomyślałam, że to mężczyzna stworzony dla mnie - wspomina aktorka.

Joanna Moro uważa, że taniec to nieustająca gra, podczas której toczy się między partnerami walka emocji i uczuć.

- Tańczy się według określonych zasad, ale na parkiecie nie tylko kroki są ważne. Liczy się też to, by czuć gesty, ruch ciała partnera i odpowiadać na nie swoim ciałem. Najbardziej fascynuje mnie w tańcu dialog ciał toczący się między partnerami. Tańcząca para jest całością i to jest naprawdę piękne - twierdzi Joanna.

Jednym z kilku niespełnionych marzeń Joanny Moro jest wcielenie się na ekranie czy na scenie w tancerkę. Aktorka wierzy, że kiedyś dostanie taką propozycję.

- Nawet jeśli miałaby to być malutka rola, bez wahania ją przyjmę - mówi.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Anna German | seriale | Joanna Moro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy