Anna German
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 413
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Anna German": Mąż Joanny Moro nie jest zazdrosny o Rafała Maseraka

Joanna Moro, czyli Anna z "Anny German" i Zosia z "Barw szczęścia", od kilku tygodni spędza kilka godzin dziennie w towarzystwie Rafała Maseraka, z którym intensywnie trenuje przed swymi występami w show "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". Choć tabloidy sugerują, że między aktorką a tancerzem mocno iskrzy na parkiecie, mąż Joanny nie ma najmniejszych powodów do niepokoju...



Tygodnik "Życie na gorąco" dotarł do informacji, że kiedy producenci "Tańca z gwiazdami" zaproponowali Joannie Moro udział w 14. edycji show, aktorka postawiła tylko jeden warunek. Chciała, by jej partnerem był Rafał Maserak! Uznała bowiem, że tylko dzięki jego pomocy ma szansę wygrać program i udowodnić, że jest świetną tancerką.

Joanna Moro, która w dzieciństwie marzyła, by zostać baletnicą i tancerką, ale jej plany pokrzyżował brak odpowiednio wysokiego partnera, nigdy nie zapomniała, że taniec to coś, co po prostu ma we krwi. Udział w programie "Taniec z gwiazdami" sprawia, że z jej twarzy uśmiech praktycznie nie znika ani na chwilę, a każde spotkanie z Rafałem Maserakiem pozwala jej wrócić myślami do czasów, kiedy potrafiła bez wytchnienia przetańczyć całą noc.

Reklama

- Joasia to wspaniała partnerka. Czasami ja nie mogę już ze zmęczenia ustać na nogach, a ona nadal chce ćwiczyć - wyznał Rafał w rozmowie z "Życiem na gorąco".

Mąż aktorki - Mirosław Szpilewski - początkowo nie był zachwycony pomysłem, by Joanna spędzała całe dnie w towarzystwie przystojnego tancerza. Dopiero kiedy osobiście poznał Rafała, uznał, że nie powinien obawiać się, że żona ulegnie jego urokowi. Mirosław Szpilewski był pierwszym mężczyzną, w ramionach którego Joanna Moro czuła się bezpiecznie na parkiecie.

Dziś cieszy się, że znalazła partnera, który może go zastąpić...  Bardzo polubił Rafała i ma do niego ogromne zaufanie. Kibicuje Joasi z całego serca, a od kiedy po raz pierwszy zobaczył ją w tańcu z Maserakiem, jest niemal pewny, że znajdą się w finale polsatowskiego show.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy