Prime Video: Seriale
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 59
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​Kate Beckinsale: Żyje według własnych zasad

Piękna aktorka ma 47 lat, a energii może jej pozazdrościć niejedna młodsza koleżanka. Brytyjka ma na koncie wiele ról, ale ostatnio mówi się więcej o jej związkach z coraz młodszymi mężczyznami. Kate Beckinsale jeszcze długo nie przestanie zaskakiwać.

W ubiegłym roku Kate Beckinsale sfinalizowała rozwód z Lenem Wisemanem. Aktorka oraz reżyser filmowy byli małżeństwem przez 15 lat. W 2016 roku aktorka złożyła papiery rozwodowe. Wcześniej związana była z aktorem Michaelem Sheenem, którego porzuciła dla drugiego męża.

Po kolejnym rozwodzie Beckinsale rzuciła się w wir romansów. Złośliwi wytykają jej wiek nowych partnerów. Aktorka wybierała bowiem coraz młodszych mężczyzn, którzy według niektórych bardziej pasują do jej 21-letniej córki niż dojrzałej aktorki.  

Gwiazda nie przejmuje się jednak nieprzychylnymi komentarzami. Już wielokrotnie wdawała się w dyskusje z internautami. Aktorka nie boi się wyrażać swojego zdania w dosadnych słowach. "Czuję, że przeżywasz kryzys wieku średniego czy coś takiego" - napisał pod jednym ze zdjęć internauta. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Beckinsale. "Myślę, że to dlatego, ponieważ jesteś denerwującym dupkiem" - odpisała. 

Reklama

Aktorka broni również swojego prawa do wolności wyboru partnera. Po rozwodzie z Wisemanem związała się z 22-letnim wtedy aktorem Mattem Rifem. Związek trwał tylko kilka miesięcy. Później media przyłapały ją na pocałunkach z Jackem Whitehallem. Parę dzieliło 15 lat różnicy. Związek aktorów zakończył się jednak szybciej niż zaczął. 

W styczniu 2019 roku związała się z młodszym o 20 lat komikiem Petem Davidsonem, który wcześniej zaręczony był z Arianą Grande. W sieci szybko pojawiły się głosy, że jest to związek na pokaz. Davidson miał być dla aktorki jedynie kolejną "zabawką", a on chciał po prostu wzbudzić zazdrość byłej ukochanej. "Jestem zawiedziony twoimi randkowymi decyzjami" - napisał na jej Instagramie jest z hejterów.

"Ja jestem dość zawiedziona twoją słabą brodą, ale pomyślałam, że niemiło to mówić" - odpowiedziała mu gwiazda.

Para pokazywała się wspólnie podczas publicznych wydarzeń, na których nie szczędziła sobie czułości. Jednak ich gorące uczucie bardzo szybko się wypaliło. Davidson i Beckinsale rozstali się po czterech miesiącach.

W kwietniu tego roku zaczęła się spotykać z muzykiem znanym jako Goody Grace. Zakochani zostali wtedy przyłapani na spacerze, podczas którego trzymali się za ręce. I podobnie jak podczas jej związku z Davidsonem, w sieci zawrzało. Aktorce wytykano, że młodszy o 24 lat mężczyzna jest zaledwie rok starszy od jej córki. By utrzeć nosa krytykom gwiazda wzięła udział w odważnej sesji dla "Men's Health". W rozmowie z magazynem mówiła o nierówności płci oraz podwójnych standardach w społeczeństwie. 

"W tych czasach bycie kobietą po 32. roku życia, która dobrze się bawi, często jest odbierane jako polityczny komunikat. ‘O mój boże, lepiej będzie, jak posiedzę w domu i zaczekam na menopauzę podczas szydełkowania’. Chyba że to po prostu robisz i to wydaje ci się być ryzykowne, co jest dla mnie śmieszne. Sama widzę, jak mężczyźni zawsze robią, co chcą, czy to w związkach, czy też decydują się na zakup motocykla lub tatuaż. I nikt nikogo nie pyta, dlaczego nie miał więcej dzieci lub czy kiedykolwiek zamierza zostać rodzicem. Albo dlaczego miał tyle dziewczyn" - powiedziała Beckinsale.

W ubiegły weekend media obiegła wiadomość, że również i ten zawiązek aktorki już się zakończył. Na dowód rozstania aktorka usunęła ze swojego Instagrama wszystkie wspólne fotografie. 

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy