Wróci do starego hitu?
Amerykańska aktorka Shannen Doherty podobno rozmawia z twórcami kontynuacji serialu "Beverly Hills 90210" o jej ponownym udziale w tej produkcji.
37-letnia aktorka miałaby znów zagrać rolę ulubienicy nastolatek Brendy Walsh. Doherty zasłynęła na całym świecie właśnie dzięki tej roli w serialu, który stał się telewizyjnym hitem lat 90-tych.
Gwiazda ma podjąć ostateczną decyzję w tej sprawie po zapoznaniu się ze scenariuszem.
Legendarny już "Beverly Hills 90210" był kręcony w latach 1990-2000. Doherty zakończyła swój udział w zdjęciach do serialu w 1994 roku. Podobno powodem jej odejścia były kłótnie z innymi aktorami oraz niedostosowanie się gwiazdy do reguł pracy na planie, w tym notoryczne spóźnianie się.
Inne aktorki, które razem z Doherty grały w oryginalnym "Beverly Hills 90210", Tori Spelling i Jennie Garth, już zgodziły się na udział w nowym przedsięwzięciu. Natomiast Luke Perry, odtwórca roli chłopaka Brendy Walsh, ostatnio wyjawił prasie, że nie zamierza występować w kontynuacji serialu.