39 i pół tygodnia
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 225
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Marina Łuczenko-Szczęsna apeluje o rozwagę w czasie epidemii koronawirusa!

Marina Łuczenko-Szczęsna, czyli Chelsea Amanda z "39 i pół" oraz "39 i pół tygodnia", od kilku lat mieszka w Italii, która dziś - z powodu pandemii - jest czerwoną strefą na mapie Europy. Aktorka i piosenkarka właśnie ostrzegła Polaków, by nie popełniali błędów Włochów, którzy - jak uważa - nieświadomie "pomogli" koronawirusowi w opanowaniu całego Półwyspu Apenińskiego. - Zostańmy w domach - zaapelowała do fanów.


Marina Łuczenko-Szczęsna jeszcze 10 lat temu uważana była za jedną z najzdolniejszych młodych aktorek i piosenkarek mieszkających i pracujących w naszym kraju. Po premierze serialu "39 i pół" nazywano ją objawieniem i wróżono, że będzie wielką gwiazdą. Ona jednak wybrała... miłość.

Jej karierę w show-biznesie przerwał ślub ze znakomitym piłkarzem - bramkarzem polskiej reprezentacji - Wojciechem Szczęsnym. Marina wyjechała z mężem do Włoch (Wojciech Szczęsny najpierw grał w klubie AS Roma, obecnie występuje na boisku w barwach Juventusa), w 2018 roku została mamą i, co powtarza w wywiadach, jest bardzo szczęśliwą dziewczyną, która nie musi pracować (jej mąż zarabia 7 milionów euro rocznie) i może cały swój czas poświęcać rodzinie.

Reklama

Rok temu zgodziła się jednak zagrać w kontynuacji "39 i pół" i po 10-letniej przerwie znów pojawiła się na małym ekranie jako córka Darka Jankowskiego (Tomasz Karolak).

Marina Łuczenko-Szczęsna, choć jej życie w Italii w niczym nie przypomina takiego życia, jakie wiedzie większość Włochów, postanowiła właśnie wypowiedzieć się na temat niefrasobliwości, którą w obliczu epidemii koronawirusa wykazali się mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego. Po tym, jak rząd Republiki Włoskiej ogłosił, że cały kraj zmienia się w czerwoną strefę, Marina wystosowała odezwę do... Polaków.

"Błąd, który popełnili Włosi... Mimo decyzji o zamknięciu placówek edukacyjnych potraktowali ten czas jako czas ferii i spotykali się prywatnie w knajpach, domach, restauracjach i galeriach handlowych" - napisała w mediach społecznościowych.

"Nie możemy powielić tego błędu! Zostańmy w domach!" - zaapelowała.

Marina Łuczenko-Szczęsna zdradziła przy okazji, jak chroni siebie i swych najbliższych przed koronawirusem. Radzi swym fanom, by - jak ona - bardzo dokładnie (oraz często) myli ręce ciepłą wodą i mydłem.  

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy