Daria Widawska otarła się o śmierć! Lekarze rozkładali ręce
Daria Widawska to dziś spełniona żona, mama i aktorka, sprawnie łącząca życie prywatne z zawodowym. Sympatię widzów zdobyła już kilkanaście lat temu, głównie dzięki rolom serialowym. Aktorka kojarzona jest przede wszystkim jako Agata Bielecka z „Magdy M.”, Anka z „39 i pół”, czy Dorota z serialu „Prawo Agaty”. Gwiazda wciąż chętnie jest obsadzana w kolejnych serialach i zdecydowanie nie narzeka na brak pracy. Aż trudno uwierzyć, że przed laty wszystkie jej plany omal nie legły w gruzach. W jednym z wywiadów Widawska przyznała, że cierpiała na chorobę, której lekarze w żaden sposób nie mogli zdiagnozować. Stan aktorki była na tyle poważny, że kilka miesięcy spędziła w szpitalu, ciągle drżąc o własne życie.
Widawska urodziła się 1 maja 1977 roku w Gdańsku. Początkowo jej zainteresowania skupiały się głównie wokół muzyki. Jako mała dziewczynka należała do Zespołu Pieśni i Tańca "Fregata" w Gdyni i przez 12 lat uczęszczała do szkoły muzycznej.
Ostatecznie jednak zdecydowała, że swoją przyszłość zwiąże z aktorstwem. W 2000 roku ukończyła studia na warszawskiej Akademii Teatralnej i zaczęła realizować się w zawodzie. Jak sama przyznaje, pierwsze lata po studiach nie były dla niej łatwe. Mimo starań i udziału w licznych castingach nie potrafiła się przebić. Te doświadczenia były dla niej niezwykle rozczarowujące - Widawska obserwowała kolegów ze studiów, którzy po ukończeniu nauki radzili sobie o wiele lepiej.
Przełom w jej karierze nastąpił w 2005 roku, kiedy otrzymała rolę w serialu "Magda M.". Od tej pory zaczęła się już regularnie pojawiać na ekranie i przestała grać jedynie epizodyczne postaci. Dwa lata później wcieliła się w Ankę Jankowską w serialu "39 i pół". Zagrała jedną z głównych ról, dzięki której wreszcie została doceniona i zyskała ogromną popularność.
W tym samym czasie aktorka poukładała również swoje sprawy prywatne. W 2007 roku wyszła za Michała Jarosińskiego, operatora kamery, i nigdy nie była szczęśliwsza. Po krótkim czasie jednak na aktorkę spadła tajemnicza choroba, która kazała jej zrewidować plany i przewartościować wiele spraw.
Niepokojące objawy aktorka zauważyła tuż przed Bożym Narodzeniem. Wspominała, że wszystko zaczęło się od bólu gardła i powiększonych węzłów chłonnych.
Mimo zażywania leków, jej stan wciąż się pogarszał. Krytyczny moment nastąpił przy świątecznym stole, kiedy gwiazda zupełnie straciła siły.
Hospitalizacja i stawianie diagnozy trwało miesiącami. Największe starania lekarzy nie pomogły - mimo różnorakich badań ostatecznie nie ustalono, co dolega aktorce.
Choć dziś aktorka jest już zdrowa, ciągle z tyłu głowy ma wspomnienia dotyczące choroby, której nigdy nie zdiagnozowano i która może powrócić. Zdecydowała jednak, że będzie z życia czerpać pełnymi garściami i żyć z dnia na dzień, licząc, że to co złe już się nie powtórzy.
Gwiazda jest mamą dwóch synów - Iwa i Brunona. Nadal jest bardzo aktywna zawodowo. Niedawno można było ją zobaczyć w kontynuacji serialu "39 i pół" oraz "Komisarzu Aleksie".
