Spekulant i król życia
Już na wiosnę widzowie TVP1 przeniosą się wraz z Lesławem Żurkiem do dawnych czasów Polski walczącej o niepodległość. Popularny aktor wystąpił bowiem w najnowszym serialu historycznym pt. "1920. Wojna i miłość".
W serialu Lesław Żurek wciela się w postać Mieczysława Pijanowskiego. To młody kombinator, spekulant i król życia. Pojęcia "ojczyzna" czy "honor" nie mają dla niego większego znaczenia, bo - jego zdaniem - liczy się tylko bogacenie i dobra zabawa. Kompana do nocnych uciech znajdzie w osobie głównego bohatera Bronka (Jakub Wesołowski).
- Miecio z pewnością będzie wywoływał u widza mieszane uczucia - stwierdza Lesław Żurek.
- Gdy Bronek zostanie aresztowany za malwersacje, mój bohater, ratując własną skórę, pogrąży dawnego przyjaciela. Ponieważ będzie go gryzło sumienie, postanowi się zrehabilitować, zgłaszając się na ochotnika do wojska.
Zdaniem aktora, możliwość grania i przenoszenia się do minionych epok to niezwykle ciekawe doświadczenie.
- Odpowiednie stroje, mundury, a także ściśle określona scenografia budują niesamowitą atmosferę na planie, zupełnie inną od tej, z jaką można się spotkać podczas kręcenia produkcji współczesnych - wyjaśnia Lesław Żurek.
Serialowy Mieczysław cieszy się, że projekt "1920. Wojna i miłość" dobiegł końca, ponieważ będzie mógł teraz chwilę odpocząć.
- Co prawda nie przygotowywałem się jakoś specjalnie do mojej roli, bo zagranie postaci Pijanowskiego wymagało jedynie skupienia się na odtworzeniu stanów psychologicznych bohatera - mówi Lesław Żurek.
- Była to jednak niewątpliwie bardzo absorbująca i wyczerpująca produkcja. Mieliśmy mnóstwo plenerów, podczas których zaskakiwał nas deszcz i zimno. A proszę mi wierzyć, praca w takich warunkach naprawdę nie należy do najłatwiejszych.
