Kim jest najstarszy uczestnik "Żony dla Polaka"? Mariusz na co dzień nie mieszka w Chicago
W nowym reality-show TVP, "Żona dla Polaka", mężczyźni z Chicago szukają żony wśród polskich kobiet. Drugi odcinek przyniósł emocje związane z pierwszymi spotkaniami, wprowadzeniem się kandydatek do domów uczestników oraz niespodziewanymi sytuacjami.
W nowym reality-show, "Żona dla Polaka", mężczyźni polskiego pochodzenia z Chicago szukają miłości wśród polskich kobiet. W programie TVP zobaczymy jak kandydatki odwiedzają panów w USA, tworzą relacje i przeżywają wspólne chwile. Narratorem reality-show został Kacper Kuszewski.
W drugim odcinku programu "Żona dla Polaka" Sebastian i Łukasz poznali swoje kandydatki. Kandydatki Łukasza okazały się bardzo konkretne i zdecydowane. "Często randkujesz? Jak sobie wyobrażasz idealne małżeństwo? Czy chciałbyś kiedyś wrócić do Polski na stałe?" - usłyszał mężczyzna.
Wieczorem Sebastian i Mateusz przygotowali dla swoich kandydatek noclegi w typowo amerykańskim stylu. Sebastian umieścił kobiety w... piwnicy, która na co dzień służy jako przestrzeń do odpoczynku i rozrywki.
"Luksusowo, ja takiego 'basementu' w domu nie mam. Ja mam raczej myszy i pająki. Fajnie, że jest wszystko przygotowane dla nas" - Agata skomentowała warunki u Sebastiana.
Drugi z panów przygotował luksusowego kampera. Z kolei w tym odcinku nie zobaczyliśmy jeszcze, jakie zakwaterowanie zapewnił kandydatkom Łukasz.
Mariusz, najstarszy uczestnik programu, ma 49 lat. Pochodzi z Nowego Sącza, ale w wieku 18 lat przeprowadził się z rodziną do Chicago. Z wykształcenia finansista, pracuje jako pośrednik nieruchomości. Żyje pomiędzy Chicago a Miami.
"Mieszkam na stałe w Miami, a latem, kiedy tam jest bardzo gorąco, ruch jest mniejszy. Jeśli program byłby realizowany w innym czasie, pewnie bym się nie zdecydował, ale latem udało mi się to połączyć z obowiązkami" - mówi Mariusz w najnowszym wywiadzie dla TVP, dodając: "Większość życia spędziłem w Chicago, ponad 20 lat. To tam przeżyłem swoje najfajniejsze lata młodości i mam ogromny sentyment do tego miasta. Kocham Chicago. Jednak teraz, ze względu na pogodę, częściej jestem w Miami".
W drugim odcinku programu TVP kandydatki Mariusza wprowadziły się do niego do domu. Aklimatyzowanie się kobiet w nowym miejscu zaburzył jeden niespodziewany incydent... Mariusz został uwięziony, przez przypadek, w łazience z Darią.
"Ja nie wiem jak to się stało, że on tam był, że to się nagle zacięło. No życie napisało taki scenariusz" - komentowała Joanna.
Czytaj więcej: W sieci zawrzało po emisji pierwszego odcinka. "Wyszła żenada"