"Barwy szczęścia": Katarzyna Glinka teraz będzie... śpiewać!

To, że potrafi kręcić piruety na lodowisku, Katarzyna Glinka udowodniła w 1. edycji programu „Gwiazdy tańczą na lodzie” (zajęła III miejsce). O tym, że kroki tanga, rumby i fokstrota nie mają przed nią tajemnic, przekonała miłośników swego talentu w finale 11. edycji „Tańca z gwiazdami” (pokonała ją wtedy Julia Kamińska). Do tej pory jednak serialowa Kasia Górka-Rybińska z „Barw szczęścia” nie miała okazji, by pokazać, iż dysponuje niezłym głosem i mogłaby poradzić sobie z każdą piosenką. Podobno konsekwentnie odmawiała udziału w show „Jak oni śpiewają” i odrzucała wszystkie propozycje pracy, w której musiałaby śpiewać.

Jak informuje jeden z tygodników, Katarzyna Glinka dojrzała jednak do decyzji, by stanąć na estradzie z mikrofonem w dłoni i jesienią zobaczymy ją (i usłyszymy) w 4. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”.

Katarzyna Glinka uznała, że show, w którym gwiazdy wcielają się w inne gwiazdy i wykonują ich piosenki próbując bezbłędnie skopiować oryginał, to przede wszystkim wyzwanie aktorskie polegające na wcielaniu się w znane postaci polskiej i światowej sceny muzycznej. A że Kasia nie boi się wyzwań, postanowiła podjąć rzuconą jej przez producentów rękawicę i wystąpić w programie. Lada moment, tuż po krótkich wakacjach, na które wyjeżdża z synkiem do Toskanii, aktorka stawi się na planie „Twoja twarz brzmi znajomo”, a za swoje występy zainkasuje – jak donosi „Dobry Tydzień” - aż 80 tysięcy złotych (po 8 tysięcy za każdy z dziesięciu odcinków).

Niewykluczone, że Katarzyna Glinka – jeśli odniesie sukces w programie – zdecyduje się na rozpoczęcie zupełnie nowego rozdziału swego zawodowego życia. Jej koleżanka z planu „Barw szczęścia” - Katarzyna Zielińska – świetnie przecież godzi aktorstwo ze śpiewaniem! Także Anna Dereszowska (i wiele innych aktorek) nagrywa płyty, koncertuje i występuje na festiwalach i przeglądach. Być może Katarzyna Glinka wkrótce również znana będzie nie tylko fanom seriali, ale też miłośnikom dobrych piosenek...