Sanatorium miłości
Ocena
programu
6,2
Niezły
Ocen: 1053
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Uczestnik "Sanatorium miłości" pod ostrzałem widzów. "Zakochany w swoich mięśniach"

Podczas pierwszego odcinka siódmej edycji programu "Sanatorium miłości" widzowie mieli okazję poznać uczestników, którzy przybyli do Mikołajek w poszukiwaniu miłości i nowych przyjaźni. Szczególną uwagę zwrócił Edmund, który od razu zdobył sympatię jednej z uczestniczek, choć jego śmiałe podejście wzbudziło mieszane reakcje publiczności.

W siódmej odsłonie "Sanatorium miłości" kuracjusze szukają miłości w otoczeniu malowniczych krajobrazów w Mikołajkach. Oprócz tradycyjnych rozmów z prowadzącą, uczestnicy wezmą udział w całkiem nowych aktywnościach m.in. regatach, wyścigach skuterów wodnych czy imprezie w kowbojskim stylu.

Za nami emisja pierwszego odcinka. Widzowie poznali seniorów, którzy na miejsce spotkania przypłynęli na łódkach. Już podczas pierwszych minut od poznania okazało się, kto ma jaki temperament, kto może zostać najbardziej barwną postacią tego sezonu oraz w jakich relacjach mogą nastąpić jakieś tarcia.

Reklama

"Sanatorium miłości": odważna deklaracja już w pierwszym odcinku

Spotkanie pań i panów rozpoczęło się od tradycyjnych szybkich randek. Szczególne wrażenie na paniach zrobił Edmund, który pochwalił się imponującą muskulaturą. Mężczyzna jest kulturystą i właścicielem klubu fitness.

Już w pierwszym odcinku padła odważna deklaracja ze strony kuracjusza.

"Ja już mam nagraną dziewczynę w swoich myślach i oczach. Mam ciarki, Ania jest moją wybranką. Jeśli ona mnie odrzuci, to ja dalej już nie szukam!" - wyznał szczerze.

Jak dowiadujemy się z opisu kuracjusza, był dwukrotnie żonaty, kilka miesięcy temu jego druga żona zmarła na nowotwór. Ukochana przed śmiercią powiedziała mu, żeby sobie jeszcze kogoś znalazł. Ma 4 dzieci, jedna z córek poszła w ślady ojca i również trenuje sporty siłowe. Edmund ma traumę związaną z kąpielami w jeziorze, ponieważ bliska osoba utopiła się i od tego czasu on sam unika tego typu aktywności.

Po emisji premierowego epizodu siódmej edycji "Sanatorium miłości" zawrzało w sieci. Pod ostrzałem znalazł się właśnie Edmund. Widzom niezbyt przypadło do gustu jego zachowanie...

"Chwalipięta. Tylko o sobie. Pytań do Pań nie ma?", "U mnie taki pokazujący swoje bicepsy już na wstępie odpada", "Edmund zakochany w swoich mięśniach", "Zakochany sam w sobie i to z wzajemnością" - czytamy w komentarzach pod filmikiem na Facebooku.

"Sanatorium miłości 7": gdzie i kiedy oglądać?

Drugi odcinek siódmego sezonu "Sanatorium miłości" zostanie wyemitowany w niedzielę, 9 marca, o godz. 21:20 w TVP1.

Czytaj więcej: Oto uczestnicy siódmej edycji "Sanatorium miłości"! To będzie wyjątkowa odsłona

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Sanatorium miłości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy