Sanatorium miłości
Ocena
programu
6,2
Niezły
Ocen: 1060
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To będzie gorący sezon? Marta Manowska zdradza tajemnice "Sanatorium"

Siódma odsłona "Sanatorium miłości" stawia na miłość i energię seniorów w otoczeniu malowniczych jezior i bliskości przyrody. Prowadząca Marta Manowska chwali uczestników za optymizm i zaangażowanie, przekonując, że program dodaje odwagi widzom do wprowadzania zmian w życiu w każdym wieku.

Siódma odsłona "Sanatorium miłości" będzie niewątpliwie wyjątkowa. Tym razem kuracjusze szukają miłości w otoczeniu malowniczych krajobrazów w Mikołajkach. Oprócz tradycyjnych rozmów z prowadzącą uczestnicy wezmą udział w całkiem nowych aktywnościach m.in. regatach, wyścigach skuterów wodnych czy imprezie w kowbojskim stylu. 

Zmiana umiejscowienia najnowszego sezonu otworzyła przed produkcją i kuracjuszami nowe możliwości. Podczas wiosennej ramówki TVP ekipa Świata seriali miała okazję zapytać Martę Manowską o to, co czeka widzów w nadchodzących tygodniach oraz o to, jacy są bohaterowie najnowszego sezonu. 

Reklama

"Sanatorium miłości": ten program inspiruje

Za nami już pierwszy odcinek "Sanatorium miłości", a prowadząca nie ma wątpliwości, że uczestnicy to nie tylko kuracjusze, ale też inspiracja dla osób, które obawiają się zrobić coś dla siebie lub mają problem, by wyjść ze strefy komfortu. 

"Nasi seniorzy wyglądają wspaniale, mają fantastyczną energię. Dbają o siebie swoje zdrowie fizyczne, psychiczne. To jest bardzo ważne i myślę, że zachęcają też do tego wszystkie osoby, które mierzą się z jakimś rodzajem samotności, spadkami nastroju. Mam nadzieję, że 'Sanatorium’ będzie inspiracją, żeby coś zrobić, żeby wyjść z domu, przespacerować się" - wyjaśniła prowadząca. 

Siódmy sezon "Sanatorium miłości" był nagrywany w Mikołajkach, co pozwoliło przygotować dla uczestników nowe atrakcje, a dla widzów nowe wrażenia. 

"Wodna lokalizacja umożliwiła nam bardzo wiele. Bawiliśmy się w sporty wodne. Żeglarstwo uważam nie za sport, a sposób na życie, więc my z tego skorzystaliśmy. Korzystaliśmy z bycia na łódkach, z żeglowania z wszystkiego, co się z tym wiąże, czyli to są szanty, ogniska. To jest sposób spędzania czasu, który wiąże się z jakimś spokojem, z myśleniem, ale też z wielką radością, obcowaniem z naturą: namioty, komary". 

Marta Manowska zdradziła też, jaki był jej ulubiony moment najnowszego sezonu. 

"Gdy przyjechał Roman Paszke (polski żeglarz - przyp. red.) i zrobił nam regaty" - odpowiedziała z uśmiechem. 

Telewizja nigdy się nie skończy?

Marta Manowska nie ma wątpliwości, że telewizja jest medium, które ma ogromne szanse, by przetrwać wciąż zmieniające się czasy i stale odpowiadać na potrzeby kolejnych pokoleń widzów.  

"(...) telewizja jest dalej takim lubianym medium, ale myślę, że się obroni. Traktuję ramówki zawsze jako rodzaj naszego święta, bo faktycznie my przez cały rok pracujemy na planie. (...) Cieszę się, że widzę te twarze, że jest taki moment, żeby sobie przybić piątkę, uśmiechnąć się do siebie, powiedzieć, co u ciebie" - podzieliła się swoimi przemyśleniami Marta Manowska, podkreślając, że jej program robi wiele dobrego nie tylko dla uczestników programu, ale też widzów i osób współpracujących przy powstawaniu tej niezwykłej produkcji. 

"Sanatorium miłości": uczestnicy

Wśród uczestników najnowszej edycji jest Małgorzata, która od 40 lat mieszka we Włoszech, Ania — emerytowana matematyczka i dwukrotna rozwódka, Urszula — pielęgniarka z Poznania, a także obieżyświat Bogdan, który zwiedził prawie wszystkie kontynenty, Edmund — wielokrotnie nagradzany kulturysta i Stanisław — emerytowany górnik. 

To tylko kilka z wielu barwnych postaci, które w tym sezonie spróbują znaleźć miłość. Nowe odcinki programu emitowane są w niedziele o godz. 21:20 w TVP1. 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Marta Manowska | TVP1
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy