Sanatorium miłości
Ocena
programu
6,2
Niezły
Ocen: 1011
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Sanatorium miłości": Uczestniczka podbiła serca kuracjuszy. Kogo wybierze?

Teodozja to jedna z uczestniczek "Sanatorium miłości". Seniorka jest bardzo lubiana wśród bohaterów produkcji, szczególne zainteresowanie wzbudziła u Andrzeja i Ryszarda. Ich relacje i rywalizacja o kuracjuszkę są gorąco komentowane na profilu programu na Facebooku. Kim jest Teodozja, dlaczego zgłosiła się do szóstego sezonu show i jakiego mężczyzny szuka?

"Sanatorium miłości": Teodozja, Andrzej i Ryszard wzbudzają emocje

Teodozja to uczestniczka szóstego sezonu "Sanatorium miłości", która wzbudza sporo emocji zarówno wśród kuracjuszy, jaki i wśród internautów. Kobieta jest bardzo elegancka, uśmiechnięta i lubi się podobać, dzieli pokój z równie barwną bohaterką produkcji, Marią.

Seniorka o niezwykłym imieniu zawróciła już w głowie dwóm panom - Andrzejowi i Ryszardowi. Na pierwszą randkę seniorka zaprosiła Andrzeja, który od początku tego sezonu nie ukrywa, że jest nią bardzo zainteresowany. Kiedy jednak kuracjuszkę zmęczyło adorowanie i to, że mężczyzna uważa ją za "swoją zdobycz", nieoczekiwanie zwróciła się w stronę Ryszarda, z którym spędziła wyjazdową randkę w hotelu.

Reklama

Andrzej jednak się nie poddaje. Krytycznie wypowiada się o swoim rywalu i jest pewny, że kobieta ostatecznie wybierze właśnie jego. "On nie jest zawodnikiem dla mnie. On jest po prostu urzędnikiem, któremu akurat się trafiła jakaś drobna premia. Teodozja jest ze mną. Ona wybrała mnie" - oświadczył w jednym z odcinków Andrzej.

Jak potoczą się dalsze losy tej trójki? Już w najbliższym odcinku na widzów znowu czekają spore emocje. Fani na profilu programu na Facebooku komentują zachowanie kobiety. "Pani Teodozja sama nie wie kogo ma wybrać fruwa z kwiatka na kwiatek", "To że Teodozja jest uprzejma to jeszcze nic nie znaczy", "Teodozja mówi, że Rysiu tylko przyjaciel, a ona dalej wzdycha do Andrzeja".

W niedawnej rozmowie z TVP Teodozja opowiedziała o tym, dlaczego wzięła udział w "Sanatorium miłości", jakiego mężczyzny szuka, czego w swoim życiu żałuje i co jest jej największym sukcesem.

Teodozja o "Sanatorium miłości": Jestem zachwycona

"Udział w programie to dla mnie wyzwanie pełne przygód i niespodzianek. Poznałam wspaniałych ludzi - nie tylko nowych przyjaciół, ale i całą ekipę. Jestem zachwycona" - wyznała Teodozja.

Co kobieta najbardziej ceni w mężczyznach? "Pewność siebie, poczucie humoru i stanowczość. Ponadto niezwykle ważna jest dla mnie empatia, wrażliwość, szczerość, dobre maniery, umiejętność słuchania. Mężczyzna musi mieć swoje pasje i dawać kobiecie poczucie bezpieczeństwa" - zdradziła w wywiadzie dla TVP. 

Seniorka przyznała, że bardzo dba o formę (codziennie ćwiczy) i właściwą dietę.

"Dzień zaczynam od rozciągania, następnie przechodzę na matę i kontynuuję ćwiczenia, co trwa około pół godziny. (...) Bardzo dużo chodzę. Codziennie muszę zrobić około 10 tys. kroków, bo wtedy czuję się najlepiej. (...) Jestem na diecie ketogenicznej, więc pierwszy posiłek jest zazwyczaj bardzo treściwy. Oprócz tego dbam o to, aby na moim talerzu znalazła się cała gama owoców i warzyw".

Teodozja przyznała również, że jest wielką fanką zielarstwa: "Dla mnie pokrzywa, mięta, melisa i rumianek to absolutne minimum, każdy z nas powinien to mieć w swojej szafce. Z ziół przygotowuję maseczki, wcierki, szampony do włosów. Robię też miód mniszkowy oraz pyszne i zdrowe herbaty".

Za swój największy sukces uważa wychowanie dzieci. Kobieta nie ukrywa, że przeżyła ciężkie chwile, ale nie poddała się!

"W momencie, gdy rozwiodłam się z moim pierwszym mężem, moje dzieci były jeszcze bardzo młode. Syn chodził do liceum, a córka była jeszcze w podstawówce. Musiałam się poważnie zastanowić, czy sama dam radę, czy sprostam samotnemu wychowywaniu. Musiałam być dla moich dzieci i mamą, tatą, babcią... Nie miałam wokół siebie bliskich, nie mogłam na nikim polegać".

W swoim życiu najbardziej żałuje tego, że nie zrealizowała się zawodowo. Kiedy musiała zająć się dziećmi, praca zeszła na drugi plan.

"W momencie, gdy moje dzieci były małe, otrzymałam awans na wyższe stanowisko. Odmówiłam, bo miałam pewne obawy, czy zdołam połączyć pracę z wychowywaniem dzieci. (...)  Jestem ambitną osobą i nie chciałam, aby jedna z tych sfer ucierpiała. Nie chciałam zostawić moich dzieci samych. Zachowałam balans - uczestniczyłam w życiu moich dzieci, ale również pracowałam. Dałam radę i jestem z tego dumna" - wyznała.

"Sanatorium miłości": Kim jest Teodozja?

"Przyjechałam tutaj po miłość swojego życia, bo zakochać się można w każdym wieku" - mówi Teodozja z Krosna.

Teodozja była dwukrotnie zamężna - pierwsze małżeństwo skończyło się rozwodem, drugi mąż zmarł nagle. Mimo tych bolesnych doświadczeń nadal wierzy w miłość, dlatego zgłosiła się do programu. Najważniejsza jest dla niej rodzina - córka, syn i wnuczek. Mimo, że nie widują się zbyt często, to codziennie rozmawiają przez telefon.

Ma nadzieję, że w "Sanatorium miłości" pozna swoją drugą połówkę, nawiąże nowe przyjaźnie i przeżyje przygodę życia. Teodozja szuka mężczyzny, z którym mogłaby rozmawiać i podróżować. Na co dzień stara się korzystać z życia i nie rozdrapywać ran z przeszłości.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Sanatorium miłości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy