"Sanatorium miłości": Kim jest Maria? Syn jej byłego partnera wystąpi na Eurowizji
W ubiegłą niedzielę wyemitowano pierwszy odcinek nowego sezonu "Sanatorium miłości". Niektórzy z uczestników już zrobili na widzach spore wrażenie. Do ich grona z pewnością należy Maria. W "Pytaniu na śniadanie" opowiedziała o swojej przeszłości.
To już szósty sezon popularnego programu "Sanatorium miłości". Czy seniorom uda się odmienić swoje dotychczasowe życie, nawiązać nowe przyjaźnie, a może nawet znaleźć miłość? O tym można się przekonać w emitowanych właśnie odcinkach. Poprzednie edycje realizowane były w różnych sanatoriach: w Ustroniu (pierwsza i druga edycja), Polanicy-Zdroju (trzecia i czwarta edycja) i Busku-Zdroju (piąta edycja). Tym razem bohaterowie spędzili trzy tygodnie w uzdrowisku w Krynicy-Zdroju.
"W tym roku przejechały naprawdę duże indywidualności. Łatwo nie było. Mieliśmy trochę przejść. Było wiele scen, które wykraczały poza moje wyobrażenie tego, jak może jeszcze być w tym programie" - mówiła Marta Manowska o uczestnikach tegorocznej edycji.
Przed emisją pierwszego odcinka Maria z Czarnowa i Andrzej z Milanówka zasiedli na kanapie "Pytania na śniadanie" zaprosili widzów do oglądania ich przygód w Kudowie-Zdroju. Widzowie programu mogli poznać nieco bliżej uczestników. Jak się okazało, Maria od młodości miała smykałkę do biznesu. Miała zaledwie 20 lat, gdy zajęła się biznesem odziedziczonym po ojcu. Dzięki oszczędnościom i własnej przedsiębiorczości mogła otworzyć wymarzony zakład samochodowy dla swojego brata, a dla siebie wybudowała hotel w Zakopanem.
Maria trzy razy wychodziła za mąż. Pierwsze małżeństwo zakończyła przedwczesna śmierć jej wybranka, a dwa kolejne rozwodem. Przez kilka lat mieszkała we Szwecji, gdzie związała się z ojcem znanego piosenkarza. "Mieszkałam w Zakopanem, miałam tam pensjonat, mieszkałam w Szwecji. Moim ostatnim partnerem był ojciec słynnego piosenkarza, który będzie teraz na Eurowizji. Pierwszy mąż zmarł, z kolejnymi mam dobre relacje" - wyjawiła kobieta.