"Sanatorium miłości 5": Gorąco po nowym odcinku. "Przekroczył granicę"

Nowy odcinek "Sanatorium miłości" bez wątpienia przejdzie do historii programu jako jeden z najczęściej komentowanych przez widzów. Wszystko za sprawą pewnej sceny, w której udział brali: Anita, Krzysztof i Dariusz. Uczestnicy show wybrali się na nietypową, bo "potrójną" randkę, wypoczywając w jacuzzi.

W pewnym momencie kuracjuszka postanowiła... przerwać spotkanie! Chociaż Anita nie powiedziała wprost, co dokładnie się wydarzyło, to z jej wypowiedzi można wywnioskować, iż jeden z panów zaczął zachowywać się w stosunku do niej niestosownie. Nowicka postawiła więc granicę, która została przekroczona.

"Nie mam problemu z dotykaniem się z mężczyznami, co nie znaczy, że ja potem granicę pewną przekraczam. Ja tej granicy strzegę bardzo (...). Zachowanie Darka były dla mnie dość niekomfortowe. Stąd tak - koniec. To nie jest tak, że ja mogę po prostu pozwolić sobie na pewne rzeczy" - wyznała kuracjuszka.

Jak całą sytuację tłumaczył przed kamerami sam Darek? "Troszeczkę się 'zapędziłem' w tych swoich propozycjach, no ale zawsze trzeba spróbować, no bo jak nie spróbujesz, to nie będziesz wiedział" - stwierdził.

Tuż po emisji 8. epizodu "Sanatorium miłości" w mediach społecznościowych zawrzało. Pod postami publikowanymi na oficjalnych kontach programu rozgorzała gorąca dyskusja na temat zachowania Anity i Dariusza. Okazało się, że zachowanie kuracjuszy wywołało różnorodne reakcje wśród widzów...

Sekcja komentarzy - w szczególności pod wideo przedstawiającym randkę trójki uczestników w jacuzzi - wypełniła się wpisami internautów. Podczas gdy jedni wyrażali zrozumienie dla zachowania Anity, inni nawiązywali do jej wcześniejszych słów. Przypomnijmy - "potrójna" randka była pomysłem kuracjuszki, który został zrealizowany.

"I bardzo dobrze Anita. Darek przekroczył granicę", "Dzielna kobieta. Granice trzeba znać i o nie dbać. A pewnych sytuacji ze źle wychowanymi panami unikać", "Zaufała i chciała się dobrze bawić, a tu jednak draństwo. Zero klasy i taktu" - pisali internauci.

"Jeżeli kobieta kokietuje i daje sygnały, to nie dziwię się zachowaniu tego pana. Nie tłumaczę go, zrobił źle i pozwolił sobie za dużo, co nie powinno mieć miejsca" , "Sama podjęła decyzję o takiej randce" - przekonywali z kolei inni.

Nowy sezon "Sanatorium miłości" powoli zbliża się ku końcowi. Co jeszcze zarejestrowały telewizyjne kamery? Kolejne odcinki będzie można zobaczyć w niedzielne wieczory o godz. 21:20 w TVP1.

Autor: Sabina Obajtek