Znaleźli miłość w "Rolnik szuka żony". Po tygodniach od emisji zabrała głos
Ania i Marcin to przykład pary, która znalazła miłość w show TVP - "Rolnik szuka żony". W ostatnim czasie kobieta na swoim instagramowym koncie zachęciła zainteresowanych do zgłaszania się do nowej edycji, podkreślając jeden bardzo ważny aspekt.
Program "Rolnik szuka żony" emitowany w Polsce od 2014 roku niezmiennie przyciąga rzesze widzów. To popularne reality show TVP, w którym rolnicy poszukują miłości i szansy na zbudowanie trwałego związku. Zainteresowani kandydaci wysyłają listy, a uczestnicy na ich podstawie wybierają osoby, które chcieliby lepiej poznać. W kolejnym etapie zapraszają je do swojego gospodarstwa, gdzie spędzają więcej czasu, wykonując codzienne obowiązki i uczestnicząc we wspólnych aktywnościach. Na zakończenie programu muszą podjąć kluczowe decyzje dotyczące swojej przyszłości.
"Rolnik szuka żony" przyczynił się do powstania wielu szczęśliwych związków. Jedną z takich par jest Marcin i Ania, którzy poznali się w 11. edycji show.
Marcin Kobierecki, właściciel sadów na Mazowszu, zgłosił się do programu z nadzieją na znalezienie miłości. Od pierwszego spotkania w gospodarstwie Ania przykuła jego uwagę, a chemia między nimi była zauważalna dla wszystkich. W finałowym odcinku Marcin planował nawet oświadczyny, jednak Ania wolała, by ten moment był bardziej kameralny.
Okazuje się, że Marcin i Ania nadal są razem. Co jakiś czas publikują wspólne kadry na instagramowych kontach. W ostatnim czasie Ania na swoim profilu wypowiedziała się na temat programu. Zachęciła do wysyłania zgłoszeń do nadchodzącej edycji.
"Cały czas pojawiają się tutaj pytania od was, czy warto się zgłosić do 'Rolnika' (…). Jeśli chodzi o kandydatów/kandydatki – czy się zgłosić – to ja niezmiennie będę powtarzała, że zgłosić się, jeżeli dana osoba nam się spodoba: serce nam szybciej zabije" - mówiła.
"Miejcie również na uwadze to, że jeśli zostaniecie wybrani przez rolnika czy rolniczkę i będziecie chcieli dalej budować ten związek, to – przyszłościowo – wiąże się to również z przeprowadzką na gospodarstwo. Warto też pod tym kątem się zastanowić. Jak wszyscy będziecie mieć szczere intencje, to się zgłaszajcie – już po 'wizytówkach' (…). Też kilka słów do tych osób, które są rolnikami i zastanawiają się nad tym, czy się zgłosić. Czasu już coraz mniej – tylko do końca lutego. Więc zgłaszajcie się!" - dodała.
Dotychczas do popularnej produkcji zgłaszali się jedynie, jak wskazuje tytuł, poszukujący miłości rolnicy oraz rolniczki. W 12. edycji formatu zajdą pewne zmiany w kwestii uczestników. Informacja na ten temat pojawiła się na profilu programu w mediach społecznościowych. Twórcy zaczęli już zachęcać do wysyłania zgłoszeń.
"Jesteś rolniczką lub rolnikiem? A może hodowcą, pszczelarzem, rybakiem, pasterzem, sadownikiem lub adeptem innej części wiejskiej gospodarki? Masz dość samotności? Chcesz poznać kogoś, z kim mógłbyś spędzić resztę życia? Rozpoczęły się poszukiwania rolników i rolniczek, które wezmą udział w kolejnej edycji programu" - czytamy na Instagramie.
Zgłoszenia można wysyłać za pośrednictwem specjalnego formularza, który dostępny jest na stronie programu oraz w mediach społecznościowych.
Czytaj więcej: Ukochana Marcina z "Rolnika" przerywa milczenie. Mówi o przyszłości