"Rolnik szuka żony": Widzowie nie polubili nowej uczestniczki. "Dlatego jest ciągle sama"
Za nami pierwszy odcinek 10. edycji programu "Rolnik szuka żony". Widzowie poznali nowych uczestników, a podczas czytania listów od potencjalnych kandydatów nie brakowało emocji. Fani programu uwagę zwrócili przede wszystkim na Agnieszkę Kwiatkowską. Na pochodzącą z Biskupca rolniczkę po odcinku wylał się hejt...
W 10. edycji "Rolnika" "bratniej duszy" poszukują: Anna, Agnieszka, Dariusz, Waldemar, Artur. W premierowym odcinku uczestnicy otrzymali listy.
Uwagę widzów po pierwszym odcinku najbardziej przykuła Agnieszka Kwiatkowska. Pochodząca z Biskupca rolniczka już jako dziecko marzyła o hodowli koni. Dziś prowadzi stajnię, ośrodek jeździecki, hotel i restaurację. 40-latka jest bardzo zapracowana, ale znajduje również czas na relaks, który zazwyczaj również spędza aktywnie.
Podczas czytania listów okazało się, że Agnieszka jest wyjątkowo wybredna.
"Ja bym wolała, by mnie chłopak zabrał na mecz piłki nożnej, a nie pisał dla mnie wiersz" - mówiła. Krytykowała także zawieranie w listach komplementów, uznając to za mydlenie oczu.
"Nie tędy droga do mojego serca" - podsumowała.
Jej wypowiedzi zdecydowanie nie spodobały się fanom programu, którzy pod fragmentami filmików z Agnieszką w roli głównej, postanowili zostawić sporo dosadnych komentarzy.
"Z tej mąki chleba nie będzie... Widać, że ciężki ma charakter dlatego jest ciągle sama";
"Beznadziejna kobieta, uroda nie grzeszy, inteligencją też nie, a z każdego szydzi, babol wstrętny";
"Wyczuwam okropny charakter. Zadufana w sobie, nieszanująca ludzkich uczuć. Nie dziwi, że jest sama. Najgorzej ją odebrałem ze wszystkich kandydatów";
"Nie wiadomo jak do niej napisać, każdego neguje więc na koniec zostanie sama" - pisali fani programu na Facebooku.