Rolnik szuka żony
Ocena
programu
7,3
Dobry
Ocen: 944
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Rolnik szuka żony": Czy listy i zdjęcia wiernie opisują rzeczywistość? Będą niespodzianki!

Nadszedł czas na spotkania twarzą w twarz. Już w niedzielę, 22 września, bohaterowie 11. edycji programu "Rolnik szuka żony" po raz pierwszy spotkają się z osobami, które napisały do nich listy. Wyobrażenia bohaterów produkcji TVP zderzą się z rzeczywistością. Jakie będzie pierwsze wrażenie? Czy pomiędzy kimś zaiskrzy?

"Rolnik szuka żony 11": Pierwsze spotkania twarzą w twarz

W drugim odcinku 11. edycji programu "Rolnik szuka żony" widzowie będą świadkami pierwszych spotkań twarzą w twarz. W zwiastunie zapowiadającym ten odcinek można zobaczyć kandydatki i kandydatów, którzy przyjechali na pierwsze spotkanie z bohaterami produkcji TVP.

Po wyjeździe Marty Manowskiej rolnicy mieli trochę czasu, aby na spokojnie, bez udziału kamer, jeszcze raz na przejrzeć listy. Niektórzy robili to samotnie, a inni z najbliższymi. Po przeczytaniu listów każdy z bohaterów mógł zaprosić maksymalnie 10 osób, z którymi pozna się osobiście. To nie były łatwe wybory.

Reklama

Teraz uczestnicy programu, czyli Wiktoria, Agata, Marcin, Sebastian i Rafał znowu nie będą mieli łatwego zadania. Każdy z nich będzie musiał zdecydować, kogo zaprosić do swojego domu.

Tajemnice, o których nie wspominano

Listy i zdjęcia, a spotkanie "na żywo" z drugim człowiekiem to kompletnie inne doświadczenia. Jak będzie wyglądało zderzenie z rzeczywistością? Czy pojawią się jakieś tajemnice, o których nie wspominano w listach? W końcu w historii "Rolnika" wielokrotnie już zdarzało się, że listy i zdjęcia nie do końca wiernie opisywały rzeczywistość. Czy tak będzie i tym razem?

"Zapomniałam mu powiedzieć o ważnej rzeczy i nie wiem, jak on się na to zapatruje" - powie jedna z kandydatek. O co tu chodzi?

Czasami, żeby spotkać drugą bratnią duszę trzeba jej szukać daleko, w innym kraju, a nawet na innym kontynencie. Nierzadko z kolei nasza druga połówka mieszka blisko albo studiuje na tej samej uczelni, a my nie mieliśmy pojęcia o jej istnieniu.

W tym odcinku "Rolnika" spotkamy się zarówno z osobami, które aby spotkać się z rolnikiem musiały przelecieć ocean lub przyjechały z innego kraju, kolejni z innego województwa, a niektórym wystarczyło przebyć... kilkanaście kilometrów.

A jak przebiegną spotkania? Będą też iskry w oczach, podarunki, a nawet pierwsi faworyci i faworytki.

Drugi odcinek "Rolnik szuka żony" w niedzielę, 22 września, o godz. 21:20 w TVP1.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 11
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy