"Rolnik szuka żony 9": Valentyn rozczarowany decyzją Klaudii
Nie takich słów z ust rolniczki spodziewał się jej wybranek. Kiedy Valentyn zasugerował, że mogliby razem zamieszkać, Klaudia wyglądała na dość zaskoczoną. Dla niej to zbyt wcześnie?" Widziałam, że nie jest usatysfakcjonowany tą odpowiedzią" - przyznała przed kamerami. Co stało się w 11., przedostatnim odcinku dziewiątej edycji programu "Rolnik szuka żony"?
W 11. odcinku programu "Rolnik szuka żony" pary wybrały się na romantyczne, wyjazdowe randki. Klaudia z Valentynem spędzili czas w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, odwiedzili m.in. Jaskinię Wierzchowską, spróbowali również wspinaczki.
Valentyn powitał Klaudię czerwoną różą. Oboje przyznali przed kamerami, że są w stałym kontakcie. "Mieliśmy okazję poznać się prywatnie, poza kamerami. Dużo nam to dało" - wyznała rolniczka.
Ten miły czas zaburzyła jednak kolacja, a w szczególności słowa, które od Klaudii usłyszał Valentyn. Chyba nie tego się spodziewał.
Podczas randki Valentyn i Klaudia rozmawiali o dalszych planach, poruszając także kwestię dzielącej ich na co dzień odległości. On mieszka i pracuje we Wrocławiu, ona ma gospodarstwo na Podlasiu. Valentyn przyznał, że odległość stanowi problem.
"Teraz będę przyjeżdżał jako gość. Nie ukrywam, że w poprzednich relacjach to miało kluczowe znaczenie i dlatego mi się nie udawało. Było też wiele innych czynników. Teraz jest inaczej, bo zaangażowanie jest większe" - wyznał.
"A jak już przyjadę na dłużej - Nowy Rok zaczniemy razem - byś wolała, żebym mieszkał w dużym mieście czy bliżej ciebie?" - zapytał.
Klaudia chyba nie wyczuła, że Valentyn (nie wprost) proponuje, że mógłby u niej zamieszkać. "Nie wiem, to się jeszcze wyklaruje, ale na początek chyba Białystok" - zaproponowała rolniczka, która mieszka w małej wiosce Michałowo na Podlasiu.
Valentyn nie krył rozczarowania. Zamilkł i spuścił głowę. Zapewne nie takiej decyzji spodziewał się ze strony rolniczki. Ona chyba to wyczuła.
"Widziałam, że nie jest usatysfakcjonowany tą odpowiedzią" - powiedziała już po spotkaniu przed kamerami.
Czy uda im się porozumieć w kwestii wspólnego mieszkania? Wszystkiego dowiemy się już w niedzielę, 27 listopada, wyjątkowo o godzinie 22:00. Zdjęcia do finałowego odcinka kręcone były dwa miesiące później. To był czas dla nich. Bez kamer, wywiadów i całego zamieszania. Co się wydarzyło przez ten czas? Dowiecie się już za tydzień!