Rolnik szuka żony
Ocena
programu
7,2
Dobry
Ocen: 743
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Rolnik szuka żony 9": Mateusz jednak odnajdzie miłość?

Mateusz z programu "Rolnik szuka żony" był ostatnio powodem niemałej burzy w sieci. Uczestnik podejrzewał, że jest oszukiwany i stał się nadmiernie podejrzliwy, a ostatecznie - wysłał do domu wszystkie kandydatki. Teraz wiele wskazuje, że los jednak się do niego uśmiechnie. W nadchodzącym odcinku uczestnik randkuje z kolejną dziewczyną i wprost promienieje.

Mateusz pożegnał się z dwiema ostatnimi kandydatkami w atmosferze skandalu. W opublikowanym ostatnio zwiastunie widzowie mogą zobaczyć go z innej strony, jako radosnego i otwartego mężczyznę. 

Uczestnik programu "Rolnik szuka żony" oczekuje na kolejną kandydatkę z bukietem kwiatów, a ciepłe powitanie dobrze rokuje ich relacji! 

"Pierwsze wrażenie myślę, że bardzo pozytywne" - stwierdziła urocza brunetka. 

Co ciekawe Mateusz niedawno pokazał na Instagramie ujęcie, które wskazywało na to, że mężczyzna nadal z kimś randkuje. Czyżby wciąż kontynuował tę znajomość? 

Reklama

 

"Rolnik szuka żony 9": Dlaczego Mateusz został sam?

W dziesiątym odcinku programu "Rolnik szuka żony" Marta Manowska odwiedziła Mateusza, aby dowiedzieć się, dlaczego rolnik został sam. Najpierw uczestnik pożegnał się z Zuzanną, potem odprawił Martynę i Karolinę.

Przypomnijmy, że Mateusz postanowił porozmawiać z dwiema kandydatkami na temat ich szczerości wobec niego. Na jaw wyszła pewna drażliwa kwestia. Czwartego dnia pobytu dziewczyn w domu rolnika ktoś wysłał mu screeny tajemniczych SMS-ów, które pomiędzy sobą wymieniały kandydatki. W efekcie tych wydarzeń Mateusz zażądał, aby jego dom opuściły Martyna i Karolina.

Rolnik wyznał, że do dziewczyn po wyjeździe zaczęła pisać Zuza. "W jednej z tych rozmów było, że dziewczyny chcą wyjechać. Powód był taki odnośnie mojego gospodarstwa, że się sypie. Najbardziej zabolało mnie to, że dziewczyny nie były ze mną szczere" - oświadczył. Manowska chciała się dowiedzieć, czy Mateusz rozmawiał o tym z dziewczynami. "Karolina się przyznała, Martyna była bardzo zmieszana i nie wiem, czy miała w tym jakiś udział" - stwierdził.


swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy