Rolnik szuka żony
Ocena
programu
7,3
Dobry
Ocen: 1023
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Rolnik szuka żony 10": Waldemar działał na "dwa fronty"? Internauci oburzeni!

Nie milkną echa po niedzielnym odcinku 10. edycji programu "Rolnik szuka żony". Okazało się, że Waldemar poza programem kontaktował się, a nawet spotkał z pewną kobietą. Gdy producenci dowiedzieli się, co robi rolnik, zażądali, aby przed kamerami, telefonicznie zerwał tę znajomość. Internauci są oburzeni zachowaniem bohatera produkcji TVP.

"Rolnik szuka żony 10": Waldemar zrywa znajomość z tajemniczą kobietą

Waldemar zmuszony został do rozmowy przed kamerami z tajemniczą kobietą, z którą nawiązał znajomość poza programem. Rozmowa została odtworzona na podstawie notatek redakcji.

"Mogłaś do mnie list napisać wcześniej. Bardzo chciałem, żebyś ten list napisała i moglibyśmy się poznać przed kamerami (...). Chcę poinformować cię, że chcę nawiązać bliższą znajomość z dziewczynami (...)" - powiedział przez telefon.

Widzowie usłyszeli, że rozmówcy mieli ze sobą kontakt przez kilka tygodni. Okazało się, że rolnik pojechał nawet, aby spotkać się z tą kobietą. Z rozmowy wynikało, że w tym celu pokonał aż 500 km! Kobieta była zszokowana zachowaniem Waldemara i nie kryła oburzenia.

Reklama

"Skoro cię nie interesowałam, to trzeba było mi to powiedzieć od razu, a nie po miesiącu. Skoro tyle kilometrów się do mnie przejeżdża i to wszystko na nic? Mogłeś mi to powiedzieć wcześniej" - oświadczyła.

Kobieta wyznała, że rolnik robił jej nadzieję na rozwój relacji i jego obecne zachowanie ją mocno zaskoczyło. Waldemar powiedział, żeby skasowała jego numer telefonu. Takiej sytuacji w programie jeszcze nie było!

Waldemar rozmowia z Ewą, Dorotą i Anną. Jak się tłumaczy?

Po wymianie zdań z tajemniczą kobietą, Waldemara czekała jeszcze rozmowa z jego kandydatkami. Co powiedział Ewie, Dorocie i Annie, które zaprosił na swoje gospodarstwo?

Rolnik streścił telefoniczną dyskusję, pominął jednak kilka kwestii - nie powiedział im, że spotkał się z tą kobietą.

"Powiem tak: między nagraniami kilka dziewczyn do mnie pisało (...). Jedna napisała i ja popisałem trochę z nią. I tłumaczyłem jej: Jeśli chcesz mnie poznać, to tylko przez program (...). Wydaje mi się, że nic złego nie zrobiłem (...). Dobrze mi się z nią gadało (...). Może za bardzo się wkręciła w ten temat... Ja tam nie chcę żadnego kwasu. Na pewno nie chciałbym tego zrobić nieuczciwie. Mam nadzieję, że docenicie, że nie mam nic do ukrycia (...)" - opowiadał Waldemar.

Panie były zaskoczone, ale doceniły otwartość i szczerość rolnika. Czy słusznie?



Internauci oburzeni zachowaniem Waldemara. W sieci wrze!

Na oficjalnym profilu programu "Rolnik szuka żony", pod filmem z rozmową Waldemara, jest już ponad 2800 reakcji i komentarzy. Wpisy fanów "Rolnika" są w większości głosami oburzenia. Użytkownicy nie zostawiają na bohaterze programu "suchej nitki".

Oto, co piszą internauci! (pisownia oryginalna)

"Zwyczajny kombinator i zakochany w sobie narcyz, trzymajcie się od niego z daleka dziewczyny! Gdyby nie redakcja nie wyszłoby na jaw, ze umawiał się z inną! Bo jest kłamcą".

"Zapomniał im powiedzieć, że do niej pojechał".

"Przecież to co on do dziewczyn mówi, to już powinny odejść od stołu i spakować się. Na kłamstwie i okazaniu braku szacunku nic dobrego się nie zbuduje. I nie rozumiem, dlaczego dziewczyny tłumaczą zachowanie faceta (nie mężczyzny !) którego tak naprawdę nie znają. To jest nie rozsądne. Szanujcie się kobiety".

"Powinni wyrzucić go z programu, dziewczyny przeprosić i niech się zadaje z kim chce a nie robi z siebie durnia".

"Powinny się wszystkie spakować i wyjechać, a Pan jak się zdecyduje czego w życiu tak naprawdę chce, wtedy niech szuka swojej wybranki".

"Jedynym uczciwym wyjściem jest podziękowanie zakończenie programu. Poznawanie się dalej z tą od telefonu. Niestety gościu chciał sławy".


swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 10
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy