"Rolnik szuka żony 10": Pierwsze zauroczenia! Kogo wybrali uczestnicy? [odcinek 4.]
Co wydarzyło się w nowym odcinku programu: "Rolnik szuka żony"? Uczestnicy 10. sezonu powitali w swoich gospodarstwach ważnych gości. Pojawiło się już zauroczenie!
Uczestnicy wybrali! Kandydatki oraz kandydaci udali się na gospodarstwa, by zobaczyć, jak wygląda codzienność bohaterów. W niektórych przypadkach serca zabiły mocniej! Jak przebiegały wizyty?
Artur zaprosił Sarę, Olę oraz Blankę. Zdecydował, że pierwsza pań będzie sama w pokoju, a pozostałe dwie zajmą inne pomieszczenie. Zdradził Marcie Manowskiej, że to właśnie Sara - jak dotąd - jest jego faworytką.
"Liczę na to, żeby każda była sobą. Żeby pokazały, jakie są na co dzień" - mówił.
Jako pierwsza przyjechała do niego Ola. "Bardzo ładnie wyglądała. 'Tąpnęło' mną troszkę" - padło z ust Artura.
Następnie u mężczyzny zameldowała się Sara, która od razu zapała "dobry kontakt" z gospodarzem.
"Przyjął mnie bardzo dobrze. Od razu zajął się moją walizką" - odnotowała.
Trzecią panią, która trafiła na gospodarstwo Artura, była Blanka. Z emocji zapomniała przywitać się z Martą Manowską!
Ania z niecierpliwością czekała na panów. Przyjechali do niej: Dominik, Mikołaj oraz Jakub.
"Nie spodziewałem się, że zostałem wybrany. Bardzo się cieszę"- wyjawił najmłodszy z panów.
Dominik - z bukietem kwiatów - zjawił się u kobiety pierwszy. Drugi był Mikołaj, a jako trzeci dojechał Kuba. Mężczyźnie z wrażenia trzęsły się ręce!
"Potrzebuję chyba chwili" - zdradził produkcji.
Waldemar solidnie przygotował się na przyjazd koleżanek. Rolnik mógł liczyć na pomoc mamy.
"Żyję na takim "gazie", że jeszcze nie miałem takiej sposobności żyć w takim tempie" - mężczyzna nie krył ekscytacji.
"Waldi" zakupił paniom okazałe bukiety. Tak czekał na: Ewę, Annę i Dorotę. Pierwszy z nich trafił do Ani. Potem pojawiła się Dorota, która zaskoczyła go swoją decyzją. Kobieta zakomunikowała mu, że może zostać u niego tylko na jedną noc, a potem będzie wracać do hotelu, gdzie będzie czekał na nią jej synek. Jako ostatnia do Waldemara dotarła Ewa.
"Musi się pokazać, no co" - skomentowały jej przyjazd pozostałe bohaterki.
Kiedy uczestniczki zostały "sam na sam" z Martą Manowską, padło stwierdzenie o "faworytkę". Wszystkie postawiły swój głos na Ewę, co nie zdziwiło gospodyni show.
Darek także oprowadził Martę Manowską po pokojach przygotowanych dla gości.
"Będę się kierował swoim zdaniem: swoim sercem i rozumem" - zapowiedział.
Na początku w gospodarstwie zjawiła się Nicola, która została ciepło przyjęta przez rodzinę rolnika. Natalia przyjechała jako druga i również mogła liczyć na dobre powitanie. Finał przyjazdów przypadł Marii.
Agnieszka zdradziła przed kamerami, że ma już pewien plan względem mężczyzn, którzy do niej przyjadą. To: Irek, Janek oraz Mateusz.
"Mam nadzieję, że oni będą miło wspominać ten czas: bez względu na to, co się wydarzy" - zakończyła.
Pierwszy przyjechał Mateusz. "Ciarek nie miałam" - skwitowała szczerze Aga.
Drugi zjawił się Jan, a potem: Ireneusz. Ostatni z kandydatów zaskoczył uczestniczkę show, przyjeżdżając do niej na motorze!
Nowy sezon programu "Rolnik szuka żony" nabiera tempa! Kolejne odcinki pokażą, jak kandydaci oraz kandydatki odnaleźli się w codziennej pracy. Gdzie pojawi się uczucie, a kto wróci do domu?
Odpowiedzi na to i wiele pytań przyniosą kolejne odsłony "Rolnika...". Co ważne, 5. odcinek nie zostanie pokazany za tydzień, a w niedzielę 22 października o godz. 21:20. Będziecie oglądać?
Autor: Sabina Obajtek