Kandydatka "Rolnik szuka żony" zataiła informacje. "Czułem, że jest coś na rzeczy"
W najnowszym odcinku programu "Rolnik szuka żony" uczestnicy stają przed trudnymi wyborami po pierwszych randkach twarzą w twarz. Trudne pytania, wyznania o pracy i plany na życie sprawiają, że atmosfera gęstnieje, a niektóre relacje zaczynają się komplikować.
Pierwsze spotkania twarzą w twarz z kandydatami za rolnikami! Nadchodzi czas decyzji, dla niektórych łatwy, bo wiedzą, kogo zaproszą do następnego etapu, dla innych trudny, ponieważ ciągle biją się z myślami. Dotychczas uczestnicy "Rolnik szuka żony" z wybranymi kandydatami i kandydatkami spędzali wspólny czas na m.in. malowaniu obrazów, lepieniu garnków z gliny itp. W obecnej edycji produkcja zdecydowała się na kompletnie nową formułę aktywności. Tym razem będą to randki w stylu instagramowych pikników. Jednak staranny dobór miejsca, dekoracji i jedzenia nie będzie miał tutaj większego znaczenia. Najważniejsze będą rozmowy, które są ostatnią szansą na lepsze poznanie się i przekonanie do siebie drugiej strony. Komu ta sztuka się uda, a kto pogrzebie swoje szanse?
Niektórzy rolnicy wykorzystają te okazje, by dowiedzieć się czegoś więcej o swoich gościach, inni natomiast ten czas przeznaczą na rozmowy o przyszłości i już teraz żądają poważnych deklaracji o przeprowadzce czy planach zawodowych.
"Nie wyobrażam sobie, żeby całkowicie porzucić swój zawód, to absolutnie nie. Nie wyobrażam sobie, żeby całkowicie nie pracować, ale mogę mój etat zredukować" – wyzna szczerze jedna z kandydatek Rolanda.
Czy taka odpowiedź zadowoli rolnika?
"Wesele pośrodku, czy u mnie? Poważnie o to pytam! Aha, czy będziesz miała coś przeciwko moim wyjściom z kolegami?" – Arek również będzie bardzo konkretny. Jednak, czy nie za wcześnie na takie pytania?
Natomiast, na pewno dobrze, że tak wcześnie o ważne sprawy pytają swoje kandydatki Gabriel i Krzysztof, ponieważ okazuje się, że niektóre z nich mają sekrety, które mogą rzucić inne światło na ich wizerunek.
"Ja w tym programie szukam żony i wolałbym, żeby strefa intymna była prywatna" – Gabriel będzie szokowany prawdą, którą pozna.
Jego kolega również dozna dużego wstrząsu po jednej z randek: "Nie lubię jak ktoś, coś ukrywa przede mną. Wyszły takie różne informacje, o których nie napisała w liście i w końcu mi się wygadała. Czułem, że jest coś na rzeczy". "Wolałam ten temat poruszyć na gospodarstwie, ale nie udało się, wyszło to teraz" – wyzna kandydatka Krzysztofa.
Po takiej burzy różnorakich emocji rolnicy będą musieli dokonać wyboru kandydatek i kandydatów, których zaproszą na gospodarstwo. O tym, kto odwiedzi Basię, Krzysztofa, Arka, Gabriela i Rolanda w domowym zaciszu widzowie dowiedzą się z najbliższego odcinka "Rolnik szuka żony", który już w niedzielę o godz. 21:25 w TVP1.
Czytaj więcej: Rolniczka ma już faworyta? Widzowie zwrócili uwagę na jeden szczegół