Burza w sieci po emisji "Rolnik szuka żony". Widzowie nie przebierają w słowach
Nowy odcinek "Rolnik szuka żony" wywołał prawdziwe poruszenie wśród widzów. Internauci ruszyli do sekcji komentarzy, a w sieci zawrzało jak nigdy wcześniej.
Nowa edycja programu "Rolnik szuka żony" miała przynieść emocje, wzruszenia i miłosne uniesienia. Tymczasem po ostatnim odcinku w sieci rozgorzała burzliwa dyskusja, a wielu widzów uznało, że to... najnudniejszy sezon w historii formatu. Co poszło nie tak i dlaczego tegoroczna edycja budzi tak skrajne reakcje?
Najnowszy odcinek "Rolnik szuka żony" ponownie przeniósł widzów na polskie gospodarstwa, gdzie uczestnicy i uczestniczka szukają miłości. Widzowie poznali już kandydatki i kandydatów, którzy przyjechali, by spędzić kilka dni z rolnikami i bliżej się poznać. Jedną z najbardziej komentowanych bohaterek odcinka była Barbara - rolniczka, którą zaskoczyła dość nietypowa sytuacja.
Wszyscy trzej mężczyźni, których zaprosiła - Mateusz, Grzegorz i Michał - pojawili się przed jej domem w tym samym momencie. Scena, choć zabawna, wywołała w sieci mieszane reakcje. Część fanów uznała, że to jeden z nielicznych momentów, który naprawdę wyróżnił się w dotychczasowej edycji.
Z kolei Roland, jeden z rolników, dał się poznać jako osoba wyjątkowo rodzinna i spokojna. Zanim kobiety pojawiły się na jego gospodarstwie, poprosił rodziców o opinię i wsparcie przy wyborze partnerki. Jak sam przyznał, ich zdanie ma dla niego ogromne znaczenie. Taka szczerość i bliska relacja z rodziną wzbudziły sympatię części widzów, choć inni uznali, że uczestnik jest zbyt nieśmiały jak na program o miłości.
Niektórzy komentujący wprost przyznali, że tegoroczni bohaterowie wydają się mniej zaangażowani niż ich poprzednicy. W sieci zaczęły się pojawiać opinie, że w tej edycji "wszyscy są jacyś nastawieni na wakacje na wsi", a nie na prawdziwe uczucia.
Pod oficjalnymi postami programu pojawiło się setki komentarzy, wśród których dominują krytyczne głosy. Widzowie nie szczędzili ostrych słów, określając sezon jako "najbardziej przewidywalny" i "pozbawiony iskry".
"Boże, to najnudniejsza edycja ever, a oglądam ‘Rolnika’ od 1. sezonu", "W tej edycji nie przetrwa żaden związek", "To już nie to samo co kiedyś" - piszą rozczarowani internauci. Inni zwracają uwagę, że uczestnicy wydają się mało naturalni, a ich rozmowy przypominają wymuszone dialogi.
Mimo fali krytyki nie brakuje również głosów wsparcia. Część widzów podkreśla, że program nadal ma swój urok, a bohaterowie dopiero się otwierają. "Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka", "Lubię patrzeć, jak te relacje się rozwijają" - to komentarze, które pokazują, że wciąż istnieje grono wiernych fanów.
Tym razem na dalszy ciąg historii uczestników trzeba będzie poczekać nieco dłużej. Z powodu transmisji meczu kolejny odcinek "Rolnik szuka żony" nie zostanie wyemitowany w najbliższą niedzielę. Widzowie zobaczą go dopiero za dwa tygodnie, co już wzbudziło niezadowolenie wśród fanów programu.
Wielu z nich przyznało, że po tak emocjonującym epizodzie liczyli na szybki ciąg dalszy. Jedno jest pewne - mimo krytycznych komentarzy reality show wciąż przyciąga uwagę i potrafi rozgrzać dyskusję w internecie.