"Klub Myszki Miki": Kuźnia światowych gwiazd show-biznesu
Telewizyjne programy dla dzieci i młodzieży od wielu lat cieszą się dużą popularnością. Ich małoletnie gwiazdy często zyskiwały wielką sławę. Na przełomie lat 80. i 90. kuźnią gwiazd był "Klub Myszki Miki". Światowy show-biznes zawdzięcza mu wiele popularnych do dzisiaj artystów.
"Klub Myszki Miki" pierwszy raz na ekrany telewizji trafił w 1955 roku. Jednak dopiero kilka dekad później stał się prawdziwym przebojem wśród młodzieży. Pierwsza odsłona programu emitowana była do końca lat 50. W latach 1977-1979 wrócił w odświeżonej formie. Gdy w 1983 roku został uruchomiony kanał Disney Channel, można było na nim zobaczyć oryginalne odcinki "Klubu Myszki Miki". Producenci szybko zrozumieli, że muszą dostosować program do współczesnej widowni.
Nowa wersja show z 1989 roku zrobiła prawdziwą furorę wśród najmłodszych widzów. "Klub Myszki Miki" swoją formułą przypominał trochę Saturday Night Live, ale z dziecięcymi gwiazdami na scenie. Program znany był ze swoich komediowych skeczy. Podobnie jak w SNL, niektóre z nich były parodiami słynnych filmów, seriali czy kreskówek. Inne nawiązywały do bieżących wydarzeń oraz codziennego życia nastolatków. Członkowie klubu nie musieli już nosić na głowie opasek z charakterystycznymi uszami Myszki Miki. Zamiast tego otrzymali kurtki "Mouseketeer".
Nowa odsłona "Klubu Myszki Miki" emitowana była do 1994 roku. W tym czasie przez program przewinęło się wiele znanych do dzisiaj nazwisk. Amerykański program był prawdziwą kuźnią gwiazd. W amerykańskim show brała udział m.in. Keri Russel, która pożegnała się z Klubem w 1993 roku. W tym samy roku do młodej obsady dołączyły jego największe gwiazdy, czyli Ryan Gosling, Britney Spears, Christina Aguilera i Justin Timberlake. Z programem związani byli do samego końca. Co dziś u nich słychać?
Ryan Gosling jest jedną z niewielu dziecięcych gwiazd, której udało się uniknąć większych skandali. Pierwsze kroki w show-biznesie stawiał jeszcze przed "Klubem Myszki Miki". Po zakończeniu programu konsekwentnie rozwijał swoją karierę aktorską. Jednym z ważniejszych momentów w jego rozwijającej się karierze była główna rola w serialu "Młody Herkules". Prawdziwą sławę przyniosła Goslingowi rola w "Fanatyku". Wyróżniono go wówczas nagrodą jury na festiwalu w Sundance. Film Henry'ego Beana zapewnił mu uznanie w środowisku.
Dzisiaj należy do grona najbardziej cenionych i lubianych aktorów w Hollywood. Z powodzeniem gra w różnych gatunkach filmowych. Zachwycał zarówno jako milczący kierowca w "Drive" czy rozśpiewany Sebastian z "La La Land". Po roli Kena w kinowym hicie "Barbie", cieszy się ogromną popularnością. Miliony fanów kibicuje mu w wyścigu po Oscara.
Nie wszyscy fani wiedzą, że na czas pracy w "Klubie Myszki Miki" Gosling mieszkał razem z Justinem Timberlake'm. Matka piosenkarza została tymczasową opiekunką kolegi swojego syna, podczas gdy mama Ryana, z powodu pracy, została w Kanadzie. Timberlake po latach wspominał, że w tym okresie byli niezłymi psotnikami: "Robiliśmy okropne rzeczy. Uważaliśmy, że jesteśmy tacy fajni" - powiedział w programie Ellen DeGeneres, dodając: "Ukradliśmy wózek golfowy". Przyznał, że jego przyjaźń z Goslingiem była wówczas o wiele bliższa niż innych dzieci z programu.
Justin Timberlake w pierwszej dekadzie XXI wieku był jedną z największych gwiazd światowej muzyki. Najpierw jako członek N Sync, później artysta solowy. Z czasem częściej niż na scenie można go było zobaczyć na ekranie. Karierę aktorską z powodzeniem rozwija do tej pory. Niedawno zagrał w filmie Netflixa "Gad". Niedawno zapowiedział swój muzyczny powrót i obecnie zajmuje się przygotowaniem do światowej trasy koncertowej.
Ostatnie miesiące nie były jednak łatwe dla artysty. Wszystko za sprawą autobiografii jego koleżanki z "Klubu Myszki Miki", a zarazem byłej narzeczonej, Britney Spears. Piosenkarka na łamach książki oskarżyła go o zdrady oraz zmuszenie do przerwania ciąży. Choć Timberlake nigdy nie wypowiedział się na ten temat po wydaniu książki, to media przypominają mu jego wpis na Instagramie z 2021 roku. "Rozumiem, że w wielu innych momentach zawiodłem i uległem systemowi, który akceptuje mizoginię i rasizm. W szczególności chcę przeprosić Britney Spears i Janet Jackson, ponieważ zależy mi na tych kobietach, szanuję je i wiem, że zawiodłem" - pisał.
Kłopoty, których udało się uniknąć Goslingowi, nie ominęły Britney Spears. Nawet udział w popularnym programie nie mógł jej przygotować na szaleństwo, które zapadło po premierze jej pierwszego singla. Album "Baby, one more time" Już w pierwszy dzień, sprzedał się w nakładzie 500 000 sztuk, debiutując na pierwszych miejscach list przebojów. Kolejne albumy również biły rekordy. Jednak sukces zawodowy nie przekładał się na życie prywatne. Paparazzi nie odchodzili od niej na krok. Plotkarskie media rozpisywały się o kolejnych nieudanych związkach i problemach z używkami.
W 2007 Spears przeszła publiczne załamanie nerwowe, w wyniku którego objęta została kuratelą, a jej opiekunem został jej ojciec. W 2008 roku doszło do ubezwłasnowolnienia piosenkarki. Przez lata była zmuszana do zażywania leków, występów, ponadto nie wolno jej było zachodzić w ciążę, ani wychodzić za mąż, nie miała też prawa do dysponowania swoim majątkiem. Pod koniec 2021 roku udało jej się uwolnić spod kurateli ojca. Akcję #FreeBritney wspierali nie tylko fani, ale także gwiazdy z otoczenia wokalistki jak Cher, Lady Gaga czy Justin Timberlake.
W ostatnich miesiącach zajęta była promocją autobiografii "Kobieta we mnie", w której opisała m.in. swoją przygodę z aktorstwem. Przed premierą książki w wywiadzie dla magazynu People Spears opowiedziała o tym, jak bliska była zagrania w "Pamiętniku". Wspominając tamte czasy, Britney przyznała: "W ostatnim etapie castingu do “Pamiętnika" brałyśmy udział ja i Rachel McAdams. Choć fajnie byłoby ponownie spotkać Ryana Goslinga, cieszę się, że tego nie zrobiłam. Bo gdybym to zrobiła, to zamiast pracować nad albumem, dzień i noc udawałabym dziedziczkę z lat 40."
Początek kariery Britney był nierozerwalnie związany z muzyką, ale aktorstwo było dla niej pewnego rodzaju odskocznią. Wspominając swoją krótką przygodę z kinem, gwiazda mówiła o trudnościach związanych z metodą aktorską, której nie rozumiała. Odnosząc się do "Crossroads - Dogonić marzenia", Spears przyznała: "Kręcąc "Crossroads" przez wiele miesięcy byłam kimś innym. Założę się, że dziewczyny, z którymi pracowałam na planie do dziś myślą, że byłam dziwaczna."