Farma
Ocena
programu
7,6
Dobry
Ocen: 744
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Farma" z pierwszą finalistką! Michał skutecznie zemścił się na rywalach

Na "Farmie" emocje sięgają zenitu! W 38. odcinku poznaliśmy pierwszą finalistkę, a jej wygrana wywołała niemałe poruszenie – nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw.

Na "Farmie" emocje sięgają zenitu. Rywalizacja staje się coraz bardziej bezwzględna, a uczestnicy nie mogą już liczyć na żadne sojusze. W 38. odcinku 4. edycji poznaliśmy pierwszą finalistkę! Nie zabrakło zaskakujących zwrotów akcji, napiętych momentów i emocjonalnych wyznań.

"Farma": ostatnie dni przed finałem. Co się wydarzyło?

Z samego rana Ilona i Milena Krawczyńskie pojawiły się na farmie, aby przekazać uczestnikom ważne informacje.

"Farmerzy, wielkie gratulacje! Za dwa dni finał, a w grze zostaliście tylko wy. Najważniejsza czwórka tej edycji" - oznajmiła Ilona Krawczyńska.

Przed nimi pozostały ostatnie rozgrywki. Zmęczenie daje się we znaki, a każdy ruch może przesądzić o tym, kto opuści program tuż przed samym finałem.

Reklama

Farmerzy otrzymali list od Michała, który opuścił program. Nie obyło się bez uszczypliwości. "Żałuję, że nie mogłem stoczyć męskiego pojedynku, chociaż patrząc na panów, raczej nie miałbym z kim go stoczyć" - napisał, celując w "Surfera" i "Bandiego".

Michał podzielił pozostałych uczestników na dwie grupy: "Bandi" i "Surfer" kontra Żaneta i Kaja. Nikt nie wiedział, co to oznacza i czy ten podział faktycznie komuś pomoże.

"Farma" - odcinek 38: Męsko-damska rywalizacja

Prowadzące ogłosiły pierwszą konkurencję - walka o miejsce w kolejnym etapie. Zadanie wymagało siły, sprytu i opanowania. Na początku trzeba było uciąć plaster drewna piłą moja-twoja, następnie przenieść wodę do menzury, otworzyć skrzynię i rozwiązać zagadkę.

"Bandi" i "Surfer" rozpoczęli z dużą przewagą. Błyskawicznie wykonali pierwsze etapy zadania i wydawało się, że nie mają sobie równych. Jednak los się odwrócił.

Żaneta i Kaja, choć wolniejsze na początku, nadrobiły stratę i jako pierwsze rozwiązały zagadkę! To właśnie one wyszły zwycięsko z tej rywalizacji.

"Nie liczyła się siła mięśni, tylko trzeba było trochę pomyśleć" - powiedziała Żaneta, nie kryjąc dumy.

Walka o finał. To ona jako pierwsza zameldowała się w decydującym etapie!

Po pierwszej rozgrywce przyszła pora na kluczowy moment - pojedynek między Żanetą a Kają. W grze było pierwsze miejsce w wielkim finale.

Zadanie polegało na zbieraniu wianków pływających po stawie. Początkowo to Kaja miała przewagę, jednak Żaneta wykazała się lepszą strategią i szybciej ukończyła zadanie.

"Jestem pierwszą finalistką! Masakra" - powiedziała ze łzami w oczach.

Kaja przyznała, że to Żaneta bardziej zasługiwała na finał i dlatego nie walczyła z całych sił.

"Trzeba się skupić na celu. A cel jest jeden" - podkreśliła.

Choć Żaneta już zapewniła sobie miejsce w finale, pozostali uczestnicy nie mogą być pewni swojej przyszłości. "Surfer", "Bandi" i Kaja mają przed sobą ostatnie wyzwanie. Kto z nich dołączy do finałowej trójki?

"Farma" od poniedziałku do piątku o godz. 20:10 w Polsacie.

Zobacz też: Ostatnie dni na "Farmie"! Gdzie powstał program i kto wygra finał?

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Farma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy