Farma
Ocena
programu
8
Bardzo dobry
Ocen: 1127
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Farma" odmieniła jego życie. Co teraz robi Bandi? Tego się nie spodziewacie

Bronisław Bandyk, znany jako Bandi z programu "Farma", zdobył serca widzów i tytuł Super Farmera. Teraz zdradził, jak wygląda jego życie po wygranej i na co naprawdę przeznaczył nagrodę.

Finał 4. sezonu programu "Farma" przyniósł ogromne emocje, ale i jedno wielkie zwycięstwo. Bronisław Bandyk, znany widzom jako Bandi, zdobył serca publiczności i zgarnął główną nagrodę - Złote Widły oraz 100 tysięcy złotych. Góral z krwi i kości pokonał konkurencję z ogromną przewagą głosów. A co zrobił z wygraną? Tu zaczyna się historia, której nikt się nie spodziewał.

Bandi z "Farmy" spełnia swoje marzenia

Zaraz po wygranej Bandi zapowiedział, że nagroda zostanie przeznaczona na rozwój jego agroturystyki w Lipnicy Wielkiej. Nie rzucał słów na wiatr - od razu wziął się do roboty. Wśród pierwszych planów pojawił się zakup... krowy. Borówka - bo tak miała na imię - stała się symbolem jego nowych początków.

Reklama

Ale Bandi pozwolił sobie też na coś więcej. Po miesiącach intensywnej pracy postanowił wreszcie zrealizować swoje wielkie marzenie - wyjazd w Bieszczady. Jak sam mówi, "najbardziej kochom naso Lipnice", ale ten urlop był mu bardzo potrzebny. "Spełniło się moje marzenie - Bieszczady. Piękny region", napisał po powrocie w mediach społecznościowych.

Jak wygląda dziś życie Bandiego?

Po urlopie wrócił z nową energią. Na jego gospodarstwie sporo się dzieje - sezon turystyczny zbliża się wielkimi krokami, a Bandi nie zamierza go przespać. "Robimy ogródki - czyli ogrodzenie przy domkach. To wszystko dla was, abyście wy i wasze pociechy czuli się u nas bezpiecznie i kameralnie", relacjonował niedawno. Plany? Ambitne - od baniek po zadaszenia i odświeżenie lasu. Wszystko po to, by Lipnica Wielka była jeszcze bardziej atrakcyjna dla gości.

Bandi nie ukrywa, że pracy jest dużo. Ale - jak podkreśla - zdrowie i chęci są, a to najważniejsze. Właśnie na tym zbudował swoją popularność: na autentyczności, serdeczności i góralskim zacięciu.

Niespodziewany gość w gospodarstwie Bandiego

Choć po programie wiele wskazywało na to, że relacje między uczestnikami nie były najłatwiejsze, życie pisze własne scenariusze. Niedawno w gospodarstwie Bandiego pojawił się... Łukasz Olichwer, czyli Ananas. Dla fanów programu to duże zaskoczenie - zwłaszcza że podczas emisji obaj panowie nie pałali do siebie sympatią, szczególnie po eliminacji Michała Sokólskiego. A jednak, dziś stoją razem, uśmiechnięci, pozując do wspólnych zdjęć.

Taka scena to dowód na to, że "Farma" to nie tylko rywalizacja, ale i możliwość tworzenia nowych, nieoczywistych więzi. Nawet po zakończeniu show.

Trwa casting do nowego sezonu programu

Choć emocje po 4. edycji jeszcze nie opadły, produkcja nie zwalnia tempa. Obecnie trwa nabór do 5. sezonu "Farmy", a poprzednie odcinki wciąż można oglądać na Polsat Box Go. Czy nowi uczestnicy dorównają energią i charyzmą Bandiemu? Czas pokaże.

Jedno jest pewne - historia Bandiego pokazuje, że życie po reality show naprawdę może się zmienić. Wystarczy szczerość, pasja i... trochę góralskiego uporu.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Farma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy