Burza po finale "Farmy" trwa! Wiola i Danka nie zostawiły na sobie suchej nitki
"Farma 4" dobiegła końca, ale emocje wśród uczestników wciąż są gorące! Największe napięcie wciąż utrzymuje się między Wiolą a Danką, które po finale nie szczędzą sobie ostrych słów i unikają kontaktu.
Program "Farma 4" dobiegł końca, ale emocje wśród uczestników wciąż buzują. Najwięcej napięcia wywołuje relacja Wioli i Danki, które w trakcie trwania show nie pałały do siebie sympatią. Czy po finale miały szansę zakopać topór wojenny? Nic z tego! Wręcz przeciwnie - konflikt tylko się zaostrzył. W sieci pojawiły się ostre słowa, a fani od razu wychwycili, że Danka nie została zaproszona do wspólnego nagrania z innymi uczestnikami.
Danusia to jedna z tych postaci, o których widzowie długo nie zapomną. Pewna siebie, bezkompromisowa i charyzmatyczna, polaryzowała zarówno uczestników, jak i publiczność. Na początku budziła skrajne emocje, ale pod koniec programu wielu zaczęło jej kibicować, zwłaszcza po tym, jak przyczyniła się do eliminacji "Ananasa".
Mimo że dotarła do finału, nie udało jej się nawiązać przyjaźni wśród innych uczestników. W jednym z wywiadów otwarcie przyznała:
"Z mojej strony nie było nienawiści, ale widziałam, że oni ciągle te maski mają."
Czy miała na myśli konkretną osobę? Wszystko wskazuje na to, że tak.
Największy spór w programie Danka miała z Wiolą, która również dała się poznać jako silna osobowość. Ich relacja była napięta od początku i wygląda na to, że po zakończeniu show wcale się nie poprawiła. W rozmowie z Telemagazyn.pl Danka podsumowała swoje odczucia wobec Wioli:
"Nie mam nic do niej personalnie, może być taka, jaka jest. Ona symbolizowała dla mnie to, z czym walczyłam wcześniej, czyli ten cały nurt nowoczesności i dążenie do bycia perfekcyjnym w dzisiejszym świecie, pokazując przy tym jednocześnie, że aby być idealnym, trzeba dużo w swoim wyglądzie zmieniać. A ja myślę, że można być pięknym, mimo swoich wad."
To zdanie wywołało kolejną falę komentarzy, zwłaszcza że na finałowym nagraniu z innymi uczestnikami zabrakło Danki.
Brak Danki w grupowym nagraniu szybko zauważyli fani. Niektórzy pytali, czy w ogóle została zaproszona, a jedna z uczestniczek - Julka - ironicznie skomentowała sytuację: "A zaprosił ją ktoś w ogóle?"
Wiola postanowiła się odnieść do całej sytuacji i jasno dała do zrozumienia, że nie chce mieć kontaktu z Danką. W jednym z komentarzy napisała: "Niestety, ale nie będę zadawać się z kimś, kto po programie dalej źle na mnie mówi. (...) Jeżeli źle na mnie mówi, to niech sobie mówi, ale nie oczekuj, że zobaczysz ją u mnie na Instagramie"
To jednak nie koniec konfliktu.
Po fali komentarzy Wiola postanowiła nagrać relację, w której personalnie odpowiedziała Danusi. W sieci zawrzało, a fani zaczęli zastanawiać się, kto w tym konflikcie ma rację.
Czy spór między Danką a Wiolą kiedykolwiek ucichnie? Patrząc na obecne napięcie - raczej nieprędko!
Zobacz też: "Farma" podzieliła widzów! Zwycięstwo "Bandiego" wywołało burzę
