Zwycięzca oddaje Kryształową Kulę? "Przynajmniej chwilę się nacieszyłem"
Mikołaj "Bagi" Bagiński, zwycięzca jubileuszowej edycji "Tańca z gwiazdami", zaskoczył widzów nowym nagraniem. Influencer pokazał, jak starannie pakuje Kryształową Kulę do kartonu. W filmiku zasugerował, że być może nie zasłużył na statuetkę.
Jubileuszowa edycja "Tańca z gwiazdami" dobiegła końca. Kryształową Kulę i 200 tysięcy wygrała para numer 9 - influencer Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska. 24-latek, który od kilku lat konsekwentnie buduje swoją markę w internecie i biznesie, w programie zaprezentował się z zupełnie innej strony. Jego taneczna determinacja, humor i autentyczność przyciągały widzów od pierwszego odcinka.
Zwycięzca przeznaczył pieniądze w całości na rzecz organizacji wspierającej osoby z zespołem Downa. Decyzję tę ogłosił podczas transmisji na żywo, zapraszając na scenę siostrę. Jej spontaniczna radość i energia sprawiły, że ten moment na długo zapadnie widzom w pamięć.
Nie wszyscy widzowie zgodzili się z ostatecznym werdyktem. Influencer bowiem w trakcie programu dostawał od jury jedne z najniższych not. Wielu fanów formatu uważa, że na wyniku zamiast talentu zaważyły zasięgi mężczyzny i jego popularność w internecie. Część jurorów również obstawiało innych zwycięzców tegorocznej edycji.
"Moim zwycięzcą są wszyscy, ale jakbym miał przyznawać punktację, dałbym Wiktorii i Kamilowi. Oni osiągnęli taki poziom, który może dla widzów nie jest ważny, ale my musieliśmy docenić to, że tak dobrej pary nie było bardzo, bardzo, bardzo dawno" - przyznał w rozmowie z Plejadą zasiadający w gronie jury Tomasz Wygoda.
Bagiński doskonale zdaje sobie sprawę z zarzutów w jego stronę i w odpowiedzi postanowił zamieścić dość nietypowe nagranie. Na krótkim klipie influencer pokazuje, jak starannie owija statuetkę folią bąbelkową i wkłada ją do kartonu.
"Kiedy musisz odesłać swoją Kryształową Kulę, bo okazało się, że jednak nie potrafisz tańczyć. Przynajmniej chwilę się nacieszyłem" - podpisał filmik. W ostatnich sekundach widać, że paczka została zaadresowana "do Tomka". Pod wpisem pojawiło się mnóstwo głosów zapewniających, że był to sprawiedliwy werdykt i zasłużona nagroda.
"Mam tych kul trochę... Jedną mogę Ci oddać, bo na nią zasłużyłeś! " - skomentował sprawę tancerz Jacek Jeschke.
Zobacz też:
Przez lata wcielał się w kultowego czarodzieja. Nowy Harry Potter otrzymał od niego wiadomość
