Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami
Ocena
programu
7,5
Dobry
Ocen: 71
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wykluczony z dalszego udziału w programie. Smutne wieści przyszły nagle

Michał Kassin w ekspresowym tempie zaskarbił sobie sympatię widzów "Tańca z Gwiazdami". Polska publiczność uwielbia oglądać jego taneczne występy. Niestety Michał przekazał smutne wieści. Nie zobaczymy go już w programie.

Mimo że wielu tancerzy w TzG ma dużo dłuższy staż występów w programie, to Michał Kassin od kilku sezonów porywa swoim tańcem widzów przed telewizorami. Szybko zyskał ich sympatię, gdy partnerował Roxie Węgiel i Annie-Marii Siekluckiej. W tej edycji nie stworzył pary z żadną z gwiazd polskiego show-biznesu, ale to nie znaczy, że w ogóle nie był związany z produkcją. Michał wraz z innymi tancerzami odpowiedzialny jest za "openingi", czyli grupowe występy poprzedzające właściwe tańce uczestników.

Michał Kassin kończy przygodę z "Tańcem z Gwiazdami"

W sobotę 15 marca, późnym wieczorem, Michał Kassin przekazał swoim fanom bardzo smutne wieści. Okazuje się, że niespodziewanie jego przygoda z tą edycją "Tańca z Gwiazdami" dobiegła końca. Co się wydarzyło?

Reklama

"Miałem ponownie zatańczyć podczas otwarcia odcinka 'Tańca z Gwiazdami', jednak podczas wczorajszej próby niefortunnie upadłem i doznałem poważnej kontuzji stopy. Nie ukrywam, że jestem lekko załamany, bo podobno minimum przez miesiąc nie będę mógł tańczyć, ale zrobię wszystko, by wrócić jak najszybciej na parkiet i jeszcze wcześniej do prowadzenia zajęć" - przekazał.

Na opublikowanym nagraniu Michał porusza się po mieszkaniu o kulach i z założonym na stopę stabilizatorem stawu skokowego. Z jego informacji wynikało, że może jeszcze powrócić do nagrań. Niestety kilka godzin później opublikował diagnozę.

"Na RTG wyszło złamanie piątej kości śródstopia. Czyli jednak bardziej 6 tygodni przerwy" - wyjawił.

Oznacza to, że Michał Kassin nie będzie już zaangażowany w produkcję 16. odsłony "Tańca z Gwiazdami".

Zobacz też: "Na dobre i na złe": Odcinek 951. Nie może bez niej żyć. Muszą iść na terapię

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy