Walczy o Kryształową Kulę. Czym chciałby zaskoczyć widzów?
Rafał Zawierucha jest jednym z uczestników najnowszej edycji programu “Dancing with the Stars: Taniec z Gwiazdami". W ostatnim wywiadzie zdradził, jakie ma obawy co do treningów i jaki taniec chciałby zatańczyć najpierw.
"W tym sezonie zobaczycie mnie na parkiecie, jestem uczestnikiem kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami" i bardzo się ekscytuję. Nie mogę się doczekać, kiedy zaczną się próby i kiedy podejmę rękawicę na live, na żywo, spotkam się z widownią, tą w studio i tą przed telewizorami, i będę mógł się zmierzyć z tańcem. Mam nadzieję, że moja partnerka taneczna mi w tym pomoże" - mówił w wywiadzie dla agencji Newseria Lifestyle Rafał Zawierucha.
Aktor dołączył do 15. edycji programu rozrywkowego. Jest gotowy na zaciętą rywalizację z innymi uczestnikami i nie ukrywa, że usatysfakcjonowałaby go wygrana Kryształowej Kuli. Cały swój czas i energię poświęca na treningi. Wyjechał nawet na Sycylię, by rozpocząć przygotowania do programu oraz nie przyjmował żadnych zleceń aktorskich.
"Szczęśliwie jest tak, że w moim życiu przychodzą dobre decyzje w dobrych chwilach. Teraz skupiam całą moją uwagę na tej edycji "Tańca z gwiazdami", musiałem niestety wielu rzeczy odmówić, żeby sfokusować swoją energię, czas i dać z siebie wszystko właśnie tutaj. Natomiast oczywiście są pewne pomysły na to, co pod koniec tego roku, na razie chcę się skupić na tym, bo naprawdę dużo pracy mnie czeka" - wyznał.
Na ten moment taneczna partnerka Zawieruchy nie jest jeszcze znana. Uczestnicy nie wybierają sami swoich towarzyszy, robią to twórcy programu "Dancing with the Stars: Taniec z Gwiazdami". Aktor jednak nie ma żadnych obaw, że osoba, która będzie dzielić z nim tę niezwykłą przygodę, będzie odpowiednia. Do tej pory wiadomo, że partnerką Filipa Lato będzie Julia Suryś, a Filipa Bobka - Hanna Żudziewicz.
Rafał wyjawił również, jakie ma obawy oraz jakie układy zatańczyłby najchętniej, by oczarować widzów Polsatu.
"Generalnie boję się szybkich tańców, typu quick step, foxtrot. Jak na to patrzę, to od razu mnie bolą mięśnie, ale myślę, że sobie ułożę to w głowie, bo chyba wszystko jest najpierw w głowie, choć pewna obawa oczywiście zawsze jest. Bardzo lubię klasykę, bardzo lubię walce: wiedeński, angielski, natomiast też się ich boję, bo tam również trzeba zachować formę, ramę i nie oszukujmy się jednak, jak się pomylisz, no to może być trudno, chociażby w spotkaniu się znowu na parkiecie w krokach" - zdradził w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.
Nowa edycja programu tanecznego startuje w niedzielę 15 września o godz. 19:55 w Polsacie.
Zobacz też: Znamy kolejną twarz, która dołączy do śniadaniówki! Poznajecie tego muzyka?