Zmarł gwiazdor "Daleko od szosy"

W wieku 88 lat zmarł aktor Antoni Jurasz, przez 35 lat związany z Teatrem Zagłębia w Sosnowcu. Szerszej publiczności znany był m.in. z roli ojca Leszka - głównego bohatera popularnego w latach 70. serialu telewizyjnego "Daleko od szosy".

Przyjaciele i koledzy zmarłego wspominają go jako postać barwną i nietuzinkową - znakomitego gawędziarza, skarbnicę anegdot teatralnych, człowieka oddanego teatrowi i aktorstwu, życzliwego dla młodych aktorów.

"Przez wiele lat pracy w teatrze pozostawił po sobie ogromny dorobek. Był osobą szalenie lubianą. Należał do tego pokolenia aktorów, dla których bardzo ważne było słowo; ważne było budowanie postaci, jej kreowanie, stwarzanie" - wspominał w czwartek, 24 marca, Jurasza dyrektor i jeden z czołowych aktorów sosnowieckiego teatru, Adam Kopciuszewski.

Reklama

Jurasz wystąpił w ok. 40 filmach i serialach, często w drugoplanowych, ale zapadających w pamięć rolach. Kreował m.in. postać Koseli w "Perle w koronie" Kazimierza Kutza, grywał m.in. postaci górników (np. w "Doktorze Judymie" i "Gorącej Linii") oraz robotników.

"Jego całe artystyczne życie to przede wszystkim teatr. Popularność zdobywa się serialami i filmami - grał w znaczących, ale nade wszystko stworzył setki wspaniałych ról na scenie teatralnej, jak - bardzo dawno temu - wspaniała rola Borysa Godunowa czy cały szereg późniejszych" - wspominał dyrektor.

Z sosnowieckim Teatrem Zagłębia artysta był związany od 1962 do 1997 roku, jednak także później nie zerwał kontaktu z teatrem. Przychodził na spotkania emerytów, spotykał się z teatralną młodzieżą, opowiadał barwne gawędy i sypał anegdotami. Przyjaciele wspominają go w charakterystycznej muszce w groszki, którą zakładał na takie okazje.

"Zachowywał ogromną żywotność, życzliwość dla młodych ludzi. Był postacią szalenie barwną, świetnym bajarzem. Miał góralskie korzenie i znakomicie opowiadał gawędy z tamtych stron. Potrafił też wspaniałe opowiadać o teatrze, snuć wspomnienia i anegdoty" - powiedział Kopciuszewski.

Antoni Jurasz pochodził z Cięciny na Żywiecczyźnie. Jako harcerz na ochotnika walczył w kampanii wrześniowej. Wojnę przeżył w hitlerowskich obozach koncentracyjnych. Po wojnie, w 1950 r., ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Występował w teatrach w całej Polsce.

W kwietniu obchodziłby 89 urodziny.

swiatseriali/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy