"Wilk z Wall Street" pracuje nad serialem telewizyjnym

Niegdysiejszy król nowojorskiej giełdy, Jordan Belfort, którego autobiografia zainspirowała Scorsese do nakręcenia "Wilka z Wall Street", znalazł kolejny sposób na zarobienie milionów. Pisze scenariusz serialu o świecie amerykańskiej finansjery w latach 80.




Jordan Belfort w latach 90. stał się jednym z najbardziej wpływowych finansistów Wall Street. Korzystając z luk prawnych, zbił gigantyczną fortunę i zatracił się w hedonistycznym stylu życia. W końcu został oskarżony o liczne przestępstwa gospodarcze, które miały doprowadzić inwestorów do strat w wysokości 200 mln dolarów. Belfort spędził 22 miesiące za kratami. Więzienie opuścił w kwietniu 2006 roku.

Swoje losy opisał książce "Wilk z Wall Street", wydanej w roku 2007. Stała się ona kanwą filmu Martina Scorsese. Obraz z Leonardo DiCaprio w roli głównej okazał się wielkim przebojem i zarobił na świecie prawie 400 mln dolarów.

Belfort, który prowadzi teraz wykłady na temat motywacji, dostrzegł szansę, by zarobić dodatkowe pieniądze na zainteresowaniu ludzi barwnym życiem rekinów finansjery. Jak donosi dziennik "New York Post", pracuje on nad scenariuszem serialu przedstawiającego szalone i grzeszne życie ludzi z Wall Street w latach 80. Pomysłem zainteresował się Brett Ratner, reżyser, który niedawno nakręcił "Herkulesa".

Reklama

52-letni Belfort wciąż spłaca pieniądze inwestorom, których oszukał przed laty. Dzięki filmowi "Wilk z Wall Street" zasypywany jest intratnymi propozycjami zawodowymi i ma szansę w niedługim czasie wszystkich spłacić.


swiatseriali/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy