Wikingowie nadpływają!
Ponad tysiąc lat temu wikingowie byli postrachem Europy. Jak doszło do tego, że mieszkańcy północnych krain weszli na karty wielkiej historii? Narodziny ich potęgi zobaczymy w nowym serialu.
Przez wieki wielu mieszkańców Europy modliło się o ocalenie od chorób, ognia i "wściekłości ludzi Północy". Wikingowie, nieustraszeni i okrutni wojownicy, pustoszyli we wczesnym średniowieczu Anglię, Irlandię i Francję. Docierali nawet na Morze Śródziemne. Ich dzieje fascynują, bo nie byli tylko rabusiami.
To najlepsi żeglarze swojej epoki, którzy pokonali Atlantyk, docierając do Grenlandii i Ameryki Północnej. Byli też operatywnymi kupcami i znakomitymi rzemieślnikami. Ich broń i biżuteria zachwyca do dziś. A na dodatek byli ciekawi świata. Początek epoki ich podbojów zobaczymy w nowym serialu. Jest on także opowieścią o codziennym życiu ówczesnych Skandynawów.
Scenariusz 10-odcinkowego serialu oparto na legendzie o Ragnarze Lodbroku (Travis Fimmel), który stara się przełamywać bariery, odkrywać i podbijać nowe ziemie. Ragnar - młody rolnik i głowa rodziny - sprzeciwi się wodzowi, Jarlowi Haraldsonowi (Gabriel Byrne), który każdego lata wysyła swoich ludzi na wschód, do krain zamieszkanych przez Bałtów i Słowian. Przybrzeżna żegluga po Bałtyku jest bezpieczna, ale łupy mizerne. Tymczasem krążą wieści o bogatych krajach na zachodzie. Jarl nie chce ryzykować nowego kierunku wyprawy i żeglugi przez otwarte, burzliwe Morze Północne.
Ragnar rzuca wyzwanie wodzowi. Z pomocą swojego przyjaciela Flokiego (Gustaf Skarsgård) buduje łodzie nowego typu: szybsze, bardziej opływowe i stabilne, zdolne pływać zarówno po wzburzonym oceanie, jak i po rzekach. To słynne drakkary, smocze łodzie, które uczyniły ze Skandynawów panów mórz. Zaczyna się czas wielkich wypraw.
IP