"Warszawianka": Rozpoczęły się zdjęcia do nowego serialu

HBO rozpoczęło w Polsce zdjęcia do nowego serialu fabularnego Warszawianka. W roli głównej występuje Borys Szyc. Serial reżyseruje Jacek Borcuch na podstawie scenariusza Jakuba Żulczyka.

"Warszawianka" opowiada o tragikomicznych przygodach czterdziestoletniego playboya, ulubieńca wszystkich i miejskiej legendy, który walczy nieustająco z rzeczywistością, próbując uchwycić sens własnego istnienia we współczesnym świecie.

Główny bohater "Warszawianki" to postać złożona. Nieodpowiedzialny imprezowicz, przyjaciel wszystkich i seryjny uwodziciel. Jednocześnie zadręcza się nienawiścią do samego siebie, ograniczany przez rodziców (w ich rolach Krystyna Janda i Jerzy Skolimowski), zaszufladkowany przez kulturę i czasy, które go stworzyły. To czterdziestolatek, który miał wszystko i wszystko utracił. Jest artystą, ojcem, wyrafinowanym kochankiem, nieskrępowanym facetem w pełnym zahamowań świecie. Ma inteligencję, humor, urok osobisty, jest duszą towarzystwa, przeżywa nieustannie rozliczne przygody. To czarujący "enfant terrible"  z głową pełną marzeń i pisarz, którego opowieści skradły serca pokolenia X. Jednocześnie - niedojrzały mężczyzna, zmarnowany talent, słaby, zdezorientowany, lecz uczciwy. Otoczony kolorowym korowodem postaci miasta, przyjaciół, znajomych i kochanek.

Reklama

Serial w reżyserii Jacka Borcucha powstaje na podstawie scenariusza Jakuba Żulczyka. Autorem zdjęć jest Piotr Uznański. W roli głównej występuje Borys Szyc. W rolach jego rodziców pojawią się Krystyna Janda i Jerzy Skolimowski. W produkcji zobaczymy również Zofię Wichłacz, Ilonę Ostrowską, Paulinę Gałązkę, Piotra Polaka, Jadwigę Jankowską-Cieślak czy Jana Peszka. 

- "Warszawianka" to historia o miłości, przyjaźni, długach i kacu. Miejska ballada o śmiechu przez łzy, wschodach i zachodach słońca, bardzo złych decyzjach i ciągłym spadaniu na cztery na łapy - mówi Jakub Żulczyk, autor scenariusza. Jej bohatera poznajemy w jego czterdzieste urodziny. Chyba trudno o cięższy moment w życiu człowieka. Za nim najlepsze, przed nim niewiadoma; czas puka do drzwi, dopominając się o zaciągnięty kredyt.

- Serial "Warszawianka" to obraz pokolenia dzisiejszych 30 - 40-latków, ludzi wykształconych, niepodatnych na tanią ideologię. Pierwszego pokolenia, które tak naprawdę̨ próbuje żyć dokładnie tak jak chce, poza obyczajem, poza tradycją przodków, poza wszelkimi normami ustanowionymi wcześniej. Obraz ten nie jest świetlany, jest smutny. Mimo iż na wierzchu wydaje się̨ zabawny i poukładany - mówi reżyser, Jacek Borcuch. 40 lat to dość symboliczny moment w życiu każdego człowieka. Najczęściej wie się już wszystko, co potrzebne, by dotrwać w miarę stabilnie do końca.

- Jeśli cię coś dotyka, to znaczy, że cię dotyczy. Taka jest dla mnie ‘Wrszawianka’"- mówi producentka, Izabela Łopuch. Główny, fikcyjny bohater, prócz wszystkich wspaniałych przymiotów ducha i ciała, jeszcze jedną cechę: jest słaby. Słaby słabością każdego z nas. Mając to wszystko, o czym większość ludzi marzy, nie robi kariery, nie używa swojego potencjału do niczego innego, niż stawiania wartości każdej rzeczy, funkcji, emocji, zachowania, społecznej normy pod znakiem zapytania. Całą swoją postawą uzewnętrznia to wszystko, co my zazwyczaj chowamy - lęki, słabości, własne ograniczenia.


swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy