Uznany serial powróci? Szczera odpowiedź aktorki

Miniserial "Normalni ludzie" był jedną z najbardziej cenionych produkcji telewizyjnych 2020 roku. Co jakiś czas pojawiają się apele o powstanie jej kontynuacji. Swoje zdanie wyraziła Daisy Edgar-Jones, dla której występ w "Normalnych ludziach" był początkiem wielkiej kariery.

Miniserial był oparty na książce Sally Rooney. Opowiadał o losach Marianne Sharidan (Edgar-Jones) i Connella Waldrona (Paul Mescal), którzy poznają się w liceum. Widzowie śledzą ich dynamiczną i trudną relację, która rozwija się na przestrzeni lat. 

Dla dwójki aktorów występ w produkcji był przełomem. Edgar-Jones dostała nominację do Złotego Globu, a Mescal do Emmy. Oboje wkrótce zaczęli występować w filmach pełnometrażowych. Ona promuje właśnie blockbuster "Twisters". On otrzymał nominację do Oscara za "Aftersun", a w listopadzie zobaczymy go w kontynuacji "Gladiatora"

Reklama

"Normalni ludzie": Czy powstanie kontynuacja?

W rozmowie z BBC Edgar-Jones wyznała, że nie miałaby nic przeciwko realizacji nowego sezonu "Normalnych ludzi" - tym bardziej że zakończenie pierwszego było otwarte. Według niej wymagałoby to jednak zaangażowania Rooney. Pisarka była współscenarzystką miniserialu. "Jeśli [Rooney] podejmie się stworzenia nowej historii, to kto wie" - mówiła.

Aktorka przyznała, że serial otworzył przed nią wiele możliwości, za które jest bardzo wdzięczna. "Nie wierzę, że wystąpiłam w filmie z takim budżetem" - śmiała się, wspominając o swoim udziale w "Twisters". Żartowała także, że jej rola sprowadzała się w dużej mierze to biegania po polu i krzyczenia. 

Miniserial "Normalni ludzie" ukazał się w grudniu 2020 roku. "Twisters" wejdzie do kin 18 lipca 2024 roku. 

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy