Uwielbiany serial powróci jako film! Fani długo na to czekali
Mamy świetne informacje dla fanów policjantów, magicznych stworzeń i zagadek! Uwielbiany serial "Grimm", który zakończył się w 2017 roku, może powrócić jako pełnometrażowy film! Co wiemy o produkcji, na którą czekali fani?
"Grimm" to powstający w latach 2011-2017 mroczny serial kryminalny nawiązujący do baśni słynnych niemieckich bajkopisarzy. W każdym odcinku pracujący w wydziale zabójstw w Portland Nick Burkhardt (David Giuntoli) ma do rozwiązania policyjną zagadkę, z których wszystkie mają bajkowe powiązanie, ale nie wszystkie kończą się happy endem.
Według najnowszych informacji w przygotowaniu jest filmowy reboot lubianej produkcji, a do nowego projektu zaangażowani są twórcy pierwowzoru. Na ten moment nie znamy szczegółów nadchodzącej produkcji, ale wiemy, że ma być powiązana z oryginalną serią i nie zabraknie easter eggów dla fanów serialu.
Jeśli nowy projekt spotka się z zainteresowaniem widzów, to może stać się początkiem franczyzy.
Scenariusz napisze Josh Berman ("Kości", "CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas"), który jest także producentem wykonawczym. Do tego grona dołączą także twórcy oryginału, David Greenwalt i Jim Kouf. Film powstaje dla Universal Television.
Obdarzony analitycznym umysłem Burkhardt zaczyna doświadczać przerażających halucynacji — widzi, jak z pozoru normalni ludzie przemieniają się w bestie, które atakują zwykłych śmiertelników.
Od jedynej żyjącej krewnej dowiaduje się, że jest potomkiem legendarnej grupy łowców, zwanych Grimmami. Ich zadaniem jest niedopuszczenie do ekspansji złych istot, które przeniknęły do naszego świata i ukrywają się pod ludzką postacią. Tylko Burkhardt potrafi dostrzec te istoty i skutecznie się im sprzeciwić. Starając się chronić przed niebezpieczeństwem narzeczoną, zaczyna łączyć dotychczasowe obowiązki z nowym wyzwaniami. W zmaganiach może liczyć na nawróconego potwora, "wielkiego złego wilka", znanego jako Eddie Monroe (Silas Weir Mitchell) oraz partnera, porucznika Hanka Griffina (Russell Hornsby).
Zobacz też: Max z przytupem w nowy rok. Lista nowości na styczeń 2025